MSP ocenia, że debiut LOT-u na GPW może nastąpić najwcześniej w lutym 2010 roku. W przypadku przedłużania się kryzysu w branży lotniczej, resort rozważy zmianę sposobu prywatyzacji LOT i sprzedaż akcji tej firmy inwestorowi - poinformował minister skarbu Aleksander Grad.
"Musimy odpowiedzieć na pytanie, czy kryzys w branży może się utrzymać, czy będzie krótkoterminowy. Gdyby ten kryzys miał się przedłużać, to nie wykluczam, że będziemy musieli szukać innego rozwiązania na prywatyzację LOT-u, np. poprzez sprzedaż inwestorowi" - dodał.
Minister poinformował, iż podczas ostatniego spotkania z syndykiem SAirLines BV obie strony porozumiały się, że wspólnie będą podejmować decyzje co do dalszej prywatyzacji LOT-u.
"Spotkaliśmy się z syndykiem i omówiliśmy sytuację w LOT. Umówiliśmy się, że będziemy wspólnie rozważali, w jaki sposób tę spółkę prywatyzować. Syndyk zadeklarował, że nawet jeśli będzie miał prawo do swobodnego dysponowania akcjami, będzie liczył się z naszymi decyzjami" - powiedział Grad.
MSP podpisał na początku tego roku z syndykiem umowę, która zakładała, że LOT trafi na giełdę do końca lutego 2009 roku.
"Umowę z syndykiem podpisywaliśmy na początku tego roku. Kryzys, który nastąpił później, głównie z powodu wzrostu cen paliwa i gwałtownego spadku przewozów spowodował, że debiut LOT-u nie odbędzie się w planowanym terminie" - powiedział Grad.
"Spółka będzie miała w tym roku niemałą stratę. Najpierw musi zostać zrealizowana część programu naprawczego" - dodał.
Skarb Państwa ma 67,97 proc. akcji w PLL LOT. Pozostałe akcje są w rękach syndyka SAirLines B.V. (25,1 proc.) oraz pracowników (6,93 proc.).