Ograniczenie przewozu ciężkich ładunków drogami na rzecz kolei musi uwzględniać analizę szkodliwości ruchu ciężarówek na poszczególnych odcinkach i wiązać się z poprawieniem konkurencyjności transportu kolejowego - uważa minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak.
Minister odpowiedziała, że postulat "tiry na tory" może być realizowany na dwa sposoby. Pierwszym jest sprawienie, by taki rodzaj transportu był opłacalny dla klientów, a drugim - wprowadzenie zakazów administracyjnych, związanych z ochroną niektórych obszarów czy dróg.
"Myślę, że my musimy gdzieś obie te rzeczy wyważyć, tzn. zastanowić się, gdzie uczestnictwo tirów jest szkodliwe z różnych społecznych względów, niebezpieczne, i chronić te drogi (...), ale musimy też poszukać lepszej efektywności transportu kolejowego, żeby to było konkurencyjne w oparciu o zwykłe zasady ekonomiczne" - wskazała Wasiak.
Minister przekonywała, że modernizując koleje chodzi nie tylko o "twardą" modernizację techniczną, ale też zmiany w organizacji. Oceniła, że polskie koleje są na dobrej drodze do konkurencyjności. "Ten sposób zorganizowania się Cargo, który tutaj obserwujemy, jest krokiem w dobrym kierunku - bo to jest lepsza efektywność funkcjonowania przedsiębiorstwa" - oceniła.
Przypomniała, że spółka PKP Cargo - która przenosi centralę do Katowic - przejęła spółkę Advanced World Transport, drugiego co do wielkości kolejowego przewoźnika towarowego w Czechach. Według Wasiak PKP Cargo ma szanse na dalszą ekspansję i staje się firmą europejską.
Zwolennicy hasła "tiry na tory" przekonują, że to właśnie kolej jest najlepszym środkiem transportu ciężkich ładunków - bardziej bezpiecznym i przyjaznym środowisku. Według danych ze strony tirynatory.pl jeden 40-tonowy tir w kilka sekund rozjeżdża drogę a takim samym stopniu jak ponad 163 tys. samochodów osobowych przejeżdżających przez ten sam punkt.
Przeciwnicy przekonują, że "wyrzucanie" tirów z dróg oznacza wyższe koszty transportu, a więc i cen. Na transport kombinowany stawiają m.in. Szwajcarzy (gdzie jazda ciężarówką autostradami wiąże się z bardzo wysokimi opłatami), Niemcy, Austriacy, Holendrzy czy Francu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Minister infrastruktury o perspektywach idei "tiry na tory"