Trwa realizacja wartego ponad 66 mld zł Krajowego Programu Kolejowego, który powinien do 2023 r. diametralnie odmienić oblicze transportu szynowego w Polsce. Choć jest to ogromne wyzwanie, to już teraz trzeba myśleć też o nowej perspektywie, która powinna pozwolić na dokończenie modernizacji polskiej sieci kolejowej.
- PKP uważają, że w przyszłości większym problemem może być brak wystarczających środków dla wszystkich inwestycji niż sama sprawność grupy w przygotowaniu i realizacji zadań.
- Rząd i PKP podkreślają, że rozpoczęły się już przygotowania do przedsięwzięć na nowy budżet unijny. Obejmują one m.in. studia wykonalności oraz prace projektowe.
- Takie działanie ma pozwolić na wdrożenie inwestycji do realizacji, gdy tylko zostanie uruchomione finansowanie z nowej perspektywy budżetu UE, ale to także wyraz troski o podtrzymanie koniunktury na rynku budowlanym.
- Rok 2023 nie powinien oznaczać kresu inwestycji kolejowych, a tylko rozpoczęcie ich następnego etapu. Przyszły program inwestycyjny ma pozwolić na domknięcie modernizacji szlaków kolejowych w Polsce.
- Konieczne jest rozliczanie efektów prowadzonych inwestycji: tego czy jest szybciej, czy przybywa pasażerów i przewiezionych ładunków. To jest miarą tego, czy pieniądze zostały dobrze wydane.
- Efekty modernizacji będą w pełni widoczne tylko przy integracji kolei z innymi środkami transportu.
- To niektóre z wniosków płynących z sesji "Polska kolej w i po roku 2023", która odbyła się w ramach 10. edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
W dyskusji wzięli udział:
- Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury
- Marek Chraniuk, prezes PKP Intercity
- Przemysław Gorgol, p.o. dyrektora Centrum Unijnych Projektów Transportowych
- Krzysztof Mamiński, prezes PKP
- Sławomir Nalewajka, prezes Bombardier Transportation (ZWUS) Polska
- Wojciech Orzech, prezes PKP Energetyka
- Jerzy Polaczek, poseł PiS na Sejm RP, zastępca przewodniczącego Komisji Infrastruktury
Dyskusję moderował Jakub Majewski, prezes Fundacji ProKolej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Modernizacja polskiej kolei potrwa jeszcze długie lata