Ministerstwo kwestionuje strategię spółki. Wojsko nie chce oddać kontroli nad firmami zbrojeniowymi, czyli wielomilionowymi kontraktami Czołg produkowany przez firmę Bumar.
Prezesowi Bumaru Edwardowi Nowakowi zależy zwłaszcza na przejęciu Wojskowych Zakładów Mechanicznych w Siemianowicach, które mają ogromny kontrakt za prawie 5 mld zł na dostawę transporterów Rosomak.
Bumar liczy na włączenie do holdingu także innych firm kontrolowanych dziś przez Ministerstwo Obrony Narodowej, m.in. Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych z Poznania (producent transporterów), a także spółek łącznościowych i elektronicznych zajmujących się remontami i produkcją specjalistycznego sprzętu dla armii.
O oddaniu siemianowickiej fabryki rosomaków nie chce słyszeć Zenon Kosiniak-Kamysz, wiceszef MON odpowiedzialny za modernizację sił zbrojnych. – Plan produkcji i dostaw transporterów, które doskonale spisują się na wojnie z talibami w Afganistanie, jest tak napięty, że nie zgadzamy się na wejście Bumaru, zamieszanie w siemianowickiej firmie i przeniesienie do WZM kłopotów pancernego holdingu – mówi wiceminister.
Brak zgody na przejęcie Siemianowic to niejedyny problem dzielący MON i największego krajowego dostawcę uzbrojenia. Wojskowi mają pretensję, że Bumar nie skonsultował z nimi planów rozwoju potencjału produkcyjnego, które muszą mieć przecież związek z przyszłymi zamówieniami armii. Wiceministra Kosiniaka-Kamysza dziwi też gigantomania pancernego holdingu wynikająca z przyjętej niedawno strategii. – Bumar chyba na wyrost planuje ekspansję nawet w lotnictwie – mówił wiceminister podczas zakończonych w Warszawie i zorganizowanych przez MON Dni Przemysłu.
Wojskowi chcieli dowiedzieć się z pierwszej ręki, jakie są możliwości firm i instytutów badawczych, a przemysł dociekał, co naprawdę zamierza kupić armia za 5,2 mld zł (tyle znalazło się w przyszłorocznym budżecie MON).
Szef Sztabu Generalnego gen. Franciszek Gągor zapowiedział, że wojsko po doświadczeniach z Iraku, Afganistanu i Czadu będzie rozwijać systemy wspomagające i automatyzujące dowodzenie oraz rozpoznanie, szuka też broni do ochrony baz.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: MON blokuje konsolidację Bumaru