Staramy się bardzo twardo negocjować z Brukselą w sprawie dyrektywy transportowej, ponieważ dostrzegamy, że nasi przeciwnicy uderzają bardzo mocno w nasz transport oraz przemysł – powiedział prezes rady ministrów Mateusz Morawiecki. Chodzi m.in. o sprzęgnięcie rozwijających się w Polsce firm z ich zachodnimi partnerami.
Premier poinformował w niedzielę wieczorem w TVP Szczecin, że podczas wizyty w Brukseli doszło do oddzielnego spotkania z prezydentem Francji Emanuelem Macronem, które dotyczyło dyrektywy transportowej.
"Staramy się bardzo twardo negocjować z Brukselą, ponieważ dostrzegamy, że nasi przeciwnicy uderzają bardzo mocno w nasz transport oraz przemysł. Nie chodzi tylko o to, żeby kierowca mógł przewieźć transport bez przeszkód z Polski do Portugalii na zachodniej rubieży Unii Europejskiej, ale też żeby po drodze mógł się ładować kilka razy" - wyjaśnił Morawiecki.
Jak zaznaczył, jest to ważne ze względu na "bardzo dobrze rozwijający się przemysł w Polsce". "Tylko w tym roku utworzyliśmy 2/3 wszystkich miejsc pracy w przemyśle w całej Unii Europejskiej czyli na 355 tys. miejsc pracy 223 tys. miejsc pracy to stworzone w Polsce. To są lepiej płatne miejsca pracy, m.in. w Szczecinie Stocznia Gryfia czy Szczeciński Park Przemysłowy" - wymienił premier.
"Chodzi o to, by zakłady pracy tutaj tworzone były dobrze sprzęgnięte z swoimi partnerami na Zachodzie. W momencie jeśli dyrektywa transportowa potnie te możliwości, czyli uniemożliwi dostawy towarów just in time, na dany dzień, to w znaczący sposób osłabi się potencjał produkcyjny całego naszego przemysłu" - dodał.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Morawiecki deklaruje twarde negocjacje z Brukselą ws. dyrektywy transportowej