- Nie jest tajemnicą, że nie ma kolejki chętnych do prywatyzacji LOT-u - przyznał Rafał Baniak, wiceminister skarbu państwa, w trakcie dyskusji pod hasłem „Polski rynek przewozów lotniczych -szanse i zagrożenia”, która odbyła się w ramach I Europejskiego Kongresu Gospodarczego. - Jednak są chętni, prowadzimy rozmowy, a do końca bieżącego roku chcemy zmienić skład akcjonariatu LOT-u.
- Scenariusz z IPO wchodziłby w grę przy korzystnych warunkach rynkowych i odpowiednich wynikach spółki. Z pewnością nie zostawiamy LOT-samemu sobie - zapewnił wiceminister. - Nadal zależy nam na wykorzystywaniu synergii z Eurolotem. Trwają działania naprawcze.
W listopadzie flota narodowego przewoźnika wzbogaci się o kolejną maszynę - boeinga przystosowanego do najdłuższych lotów. Z końcem maja LOT uruchamia stałe połączenie Warszawa-Pekin.
- Chcemy latać dalej - zapewnił Baniak. - Myślimy o Tokio i innych, poza Pekinem, miastach Chin. Nie ma biznesu bez mobilności, a brak połączeń z Chinami stanowi barierę dalszego rozwoju polsko-chińskiej współpracy gospodarczej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: MSP: LOT nie leci sam