Mieszkańcy podopolskich gmin weszli w poniedziałek na przejście dla pieszych na obwodnicy Opola, protestując przeciw powiększeniu miasta.
Jak powiedziała PAP rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji Marzena Grzegorczyk, było to zgromadzenie niezgłoszone. Także rzeczniczka opolskiego ratusza Katarzyna Oborska-Marciniak podała, że do urzędu miasta nie wpłynęły żadne dokumenty dot. protestu.
Powiększenie Opola to pomysł prezydenta miasta Arkadiusza Wiśniewskiego, który chce włączyć w jego granice tereny 13 sołectw (całych lub ich części) z 5 podopolskich gmin: Dąbrowy, Dobrzenia Wielkiego, Komprachcic, Prószkowa i Turawy. Miasto zyskałoby blisko 9,5 tys. mieszkańców (dziś liczy ok. 119 tys.) i ponad 5,3 tys. ha. Propozycja wzbudziła emocje wśród mieszkańców tych gmin. Już wcześniej organizowali protesty i blokady dróg w tej sprawie.
Czytaj także: W większym Opolu chodzi o 200 mln podatków z elektrowni?
Mimo to 31 marca Opole złożyło wniosek o poszerzenie swoich granic do wojewody opolskiego. Ten pod koniec kwietnia wydał pozytywną opinię i przekazał wniosek do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. W poniedziałek w radiu RMF FM szef MSWiA Mariusz Błaszczak powiedział, że "W przypadku Opola wiele wskazuje na to, że jest to uzasadniony wniosek (o powiększenie granic - PAP), żeby miasto mogło się rozwijać".
Po wydaniu pozytywnej opinii przez wojewodę mieszkańcy podopolskich gmin zapowiedzieli, że zaostrzą protesty.
Protestujący podnoszą m.in. to, że wojewoda opolski wydając opinię nie wziął pod uwagę wyników konsultacji społecznych. W każdej z gmin, których tereny miałyby być włączone do Opola, odbyły się takie konsultacje. Przeciw włączeniu tych terenów do Opola we wszystkich gminach opowiedziało się ponad 90 proc. głosujących. W powiecie opolskim, na terenie którego znajdują się m.in. te gminy, przeciw było ponad 96 proc. głosujących.
Z kolei w konsultacjach społecznych przeprowadzonych w tej sprawie w Opolu 57 proc. głosujących mieszkańców opowiedziało się za powiększeniem. Przeciw było 19 proc. W konsultacjach tych wzięło udział ok. 6,9 tys. mieszkańców Opola. Frekwencja wyniosła ok. 6 proc.
Prezydent Wiśniewski na poniedziałkowej konferencji prasowej z przewodniczącym opolskiej rady miasta Marcinem Ociepą podał, że do wójta Dobrzenia Wielkiego i radnych tej gminy skierowane zostało pismo z propozycją połączenia Opola i całej gm. Dobrzeń Wielki. Argumentował, że byłoby to posunięcie korzystne dla regionu. Mówił jednak, że formalnie musiałaby to być osobna od trwającej obecnie procedura powiększenia miasta. Dodał, że w związku z połączeniem całych gmin samorządy Opola i Dobrzenia mogłyby liczyć na specjalny rządowy bonus wynikający z przepisów podatkowych, który według wyliczeń miasta mógłby wynieść w ciągu 5 lat od połączenia ok. 100 mln zł.
Ociepa dodał, że list kierowany do wójta i rady gminy Dobrzeń Wielki jest oficjalnym zaproszeniem tej gminy do podjęcia rozmów ws. połączenia z Opolem. Zadeklarował też, że wszystkie pieniądze pochodzące z bonusu rządowego z połączenia gmin mogą zostać przekazane w horyzoncie 3-4 lat na tereny, które dziś obejmuje gm. Dobrzeń Wielki.
Wójt Dobrzenia Wielkiego Henryk Wróbel powiedział PAP, że kiedy pismo trafi do niego, przedstawi je radzie i mieszkańcom, bo "to oni podejmują decyzję". "Jeżeli będzie trzeba, to zorganizujemy w tej sprawie referendum czy konsultacje" - mówił i dodał, że biorąc pod uwagę nastroje panujące wśród mieszkańców "wątpi, aby ta propozycja im się spodobała".
Ostateczną decyzję w sprawie poszerzenia granic Opola podejmie Rada Ministrów w drodze rozporządzenia. Będzie miała na to czas do końca lipca. Ewentualna decyzja rządu o zmianie granic wejdzie w życie z początkiem kolejnego roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Na obwodnicy Opola protest przeciw powiększeniu miasta