W styczniu tego roku armatorzy przejęli od stoczni nowe tankowce, których łączna nośność wynosi 5,5 mln DWT.
Tak dużej skali podaż nowych mocy przewozowych jest niepokojąca dla armatorów, podkreślają analitycy rynku. Szczególnie, że słabe są wyniki złomowania starych jednostek.
Od stycznia 2014 r. do stycznia 2017 r. recyklingowi poddano tankowce o łącznej pojemności 8 mln DWT, co reprezentuje „zadziwiająco małą część” światowej floty tankowców ropy naftowej - zaledwie 2,2 proc.
Lwia część dostaw nowych statków w styczniu przypadła na 12 supertankowców (VLCC - Very Large Crude Carrier) o wyporności od 200 do 320 tysięcy DWT, co stanowiło 67 proc. całkowitej nowej podaży. Ponadto przybyło 942 tys. DWT tankowców klasy suezmax (o maksymalnej nośności do 150 tys. DWT) i 903,5 tys. DWT – typu aframax (średnio 80-120 tys. DWT).
Rekordowej wielkości rozwój w styczniu floty tankowców wzmocni niekorzystną tendencję na rynku morskich przewozów ropy naftowej, zaznaczają eksperci.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nadmierny optymizm armatorów czy nadciągający boom transportowy?