Tendencja wzrostu wskaźnika rozbiórki kontenerowców na świecie, która wystąpiła pod koniec ubiegłego roku, jest kontynuowana w tym roku.
Zwraca on uwagę, że przeważają statki klasy Panamax. Może mieć to związek z poszerzeniem i pogłębieniem kanału Panamskiego, którym mogą przepływać większe jednostki. Ale nie tylko.
Powołując się na analityka rynku Drewry stwierdza, że choć ceny złomu są nieatrakcyjnie i niskie, to wielu właścicieli, szczególnie nie będących przewoźnikami, zadecydowało na złomowanie statków, aby odzyskać „wartość końcową” tych aktywów.
Pomimo ożywienia, poziom złomowania kontenerowców jest relatywnie niski w porównaniu z poziomem zamówionych i wprowadzanych do eksploatacji nowych statków.
W 2015 r. światowa flota kontenerowa powiększyła się o 1,7 mln TEU zdolności przewozowych, podczas gdy w I półroczu ub. roku na złom pocięto statki o zdolności 195 tys. TEU.
Zwiększyło to zdolności przewozowa wszystkich spółek żeglugowych, a przy niskim wzroście popytu na usługi transportowe - zwiększyło lukę niewykorzystanej mocy i miało wpływ na spadek stawek frachtu.