Niemiecki Związek Zawodowy Maszynistów (GDL) zapowiedział od najbliższego czwartku kolejne akcje strajkowe. Strajk będzie trwał prawdopodobnie cały dzień i obejmie zarówno pociągi podmiejskie, jak też szybką kolej miejską (S-Bahn) - powiedział we wtorek w Thomasbergu koło Bonn szef GDL Manfred Schell.
We wtorek o godz. 13 upłyneło ultimatum, postawione przez GDL Niemieckim Kolejom (DB). Związkowcy domagali się od pracodawcy nowej oferty płacowej. Władze DB odmówiły przygotowania nowej oferty. Ich zdaniem, poprzednia propozycja, przewidująca m.in. podwyżki wynagrodzeń o 10 procent, jest "ostatnim słowem".
W walce o swe postulaty niemieccy maszyniści przeprowadzili w miniony piątek trzygodzinny strajk. W godzinach od 8 do 11 wstrzymano ruch pociągów podmiejskich oraz szybkiej kolei miejskiej. Miliony pasażerów miały trudności z punktualnym dotarciem do pracy, jednak nie doszło do całkowitego paraliżu komunikacji kolejowej.
GDL dąży do zawarcia z DB odrębnej umowy zbiorowej. Związkowcy domagają się też znacznych podwyżek pensji, średnio o 31 proc. Płaca początkowa powinna - zdaniem związku - wzrosnąć z 2000 euro obecnie do 2500 euro.
Konflikt na niemieckiej kolei trwa od marca. W lipcu doszło do pierwszej fali strajków ostrzegawczych. Niepowodzeniem skończyła się misja miediacyjna dwóch znanych polityków CDU - Kurta Biedenkopfa i Heinera Geisslera.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Niemiecka kolej znów zastrajkuje