Nowe fakty o samolotach CASA

Nowe fakty o samolotach CASA
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Tydzień przed katastrofą wojskowego samolotu CASA 019 w Mirosławcu bliźniacza maszyna miała poważne kłopoty z silnikiem. Armia nie ujawniła tego faktu i nikt nie podjął decyzji o wstrzymaniu lotów CASAMI.

„Kawaleria” TVN Warszawa dotarła do dokumentu, znajdującego się w Dowództwie Sił powietrznych. Pismo, datowane w połowie listopada 2008 roku, informuje o „zdarzeniu lotniczym” z udziałem samolotu CASA o numerze bocznym 017.

16 stycznia 2008 samolot wyleciał z Krakowa do Sarajewa z transportem żołnierzy, służących w Polskim Kontyngencie Wojskowym. Maszyna tego samego dnia wracała do Polski.

Około 15 km przed lotniskiem Kraków-Balice, na wysokości niespełna kilometra załoga poczuła wstrząs. Dowódca zorientował się, że lewy silnik pracuje nieprawidłowo, a łopaty śmigła zmieniły kąt pochylania, ustawiając się w tzw. chorągiewkę.

Może nie było potrzeby uziemiania maszyn, to zależy jak została sklasyfikowana ta awaria. O uziemianiu maszyn po każdym zdarzeniu decyduje dysponent samolotu, czyli Dowództwo Sił Powietrznych.

Pilot błyskawicznie wyłączył silnik i zdecydował, że wyląduje, korzystając tylko z drugiego, sprawnego (CASA wyposażona jest w dwa motory, każdy o mocy 2,6 tys. koni mechanicznych). Lądowanie odbyło się bez problemów.

Sprawą zajęła się komisja badania wypadków lotniczych. Specjaliści ustalili, że przyczyną awarii było zwarcie dwóch przewodów instalacji elektrycznej lewego silnika. W przewodach przetarła się izolacja, a to z kolei, zdaniem ekspertów, spowodowane było drganiami silnika.

Jak dowiedziała się „Kawaleria”, raport na temat awarii powstał dopiero na przełomie października i listopada 2008 roku.

Zastanawiające jest jednak to, że po zdarzeniu nie została podjęta decyzja o wstrzymaniu lotów CASAMI. Gdyby tak się stało, być może udałoby się uniknąć największej katastrofy lotniczej w historii polskiej armii - twierdzi TVN24.

23 stycznia wojskowa CASA o numerze 019, mająca na pokładzie 20 oficerów lotnictwa, rozbiła się tuż przed lotniskiem w Mirosławcu. Nikt nie przeżył wypadku. Po wypadku na niemal dwa tygodnie wstrzymano loty samolotami tego typu.

Kilka tygodni temu „Kawaleria” TVN Warszawa informowała, że dotarła do podraportów, podważających ustalenia komisji (i nigdy przez armie nieujawnionych), mówiących o tym, że CASA nr 019 miała problemu techniczne. Po emisji materiału prokuratura przedłużyła śledztwo, mające wyjaśnić wszelkie wątpliwości. Powołana została także nowa komisja, która jeszcze raz zbada okoliczności wypadku CASY pod Mirosławcem.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Nowe fakty o samolotach CASA

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!