XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Nowe opłaty ukryte w przelocie

Nowe opłaty ukryte w przelocie
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Od 12 do 48 zł żądają linie lotnicze od osób, które chcą zabrać ze sobą więcej niż bagaż podręczny. To nowy sposób przewoźników na ukrycie prawdziwej ceny przelotu.

Linie lotnicze szybko znalazły metodę na Komisję Europejską, która stara się wymóc na nich, by ceny biletów nie kryły dodatkowych opłat dopisanych drobnym drukiem. Bruksela zakwestionowała opłaty paliwowe, więc przewoźnicy każą sobie płacić za bagaż.

W ciągu ostatnich kilku dni opłatę za bagaż wprowadził m.in. węgierski Wizz Air i angielski easyJet. Za walizkę wkładaną do luku samolotu zapłacą również klienci irlandzkich linii Ryanair i AerLingus - czyatmy w "Rzeczpospolitej".

Podróżni powinni szybko podejmować decyzję, co do ilości zabieranego bagażu. Wysokość opłaty zależy bowiem od momentu jej uiszczenia. Klient Ryanaira, płacąc za torbę lub walizkę razem z biletem, musi wydać 6 euro, jeżeli jednak postanowi zrobić to dopiero na lotnisku - dwa razy więcej. U innych jest taniej. Za włożenie plecaka do luku bagażowego węgierski Wizz Air bierze od klientów 3 lub 6 euro.

- Wprowadziliśmy opłatę, by przyspieszyć odprawę - wyjaśnia John Kohlsaat, regionalny dyrektor sprzedaży easyJet.

Jak dodają przedstawiciele Wizz Air, w ten sposób pasażerowie są zachęcani do zabierania jak najmniejszej ilości bagażu, co zresztą wyjdzie im na dobre. - Zmniejszenie ilości rejestrowanego bagażu oznacza poprawę naszej punktualności - podkreśla Natasa Kázmér, dyrektor ds. komunikacji i public affairs w Wizz Air.

Z reguły wprowadzając opłaty za przewóz bagaży, władze linii podnoszą limit wagowy rzeczy, które można wziąć ze sobą jako bagaż podręczny. Ten wciąż można zabrać za darmo. - Jeżeli podróżni sami opiekują się swoim bagażem, to przewoźnicy nie muszą płacić za to firmom handlingowym, a więc spadają ponoszone przez nich koszty - wyjaśnia Marek Sławatyniec z Aviareps Polska.

Nie wszystkie rzeczy można jednak zabrać ze sobą na pokład. Czasem podróżny jest zmuszony rozstać się ze swoją walizką, np. gdy ma w niej płyny, których na pokład wnieść nie wolno - przypomina "Rz".

W lipcu Parlament Europejski przyjął rozporządzenie nakładające na przewoźników obowiązek podawania całkowitej ceny biletu - wraz z podatkami, opłatami lotniskowymi i innymi. Zgodnie z nim linie lotnicze nie mogą już reklamować biletów za złotówkę, gdy faktycznie cena wynosi kilkakrotnie więcej - napisała "Rz".
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Nowe opłaty ukryte w przelocie

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!