Od września 2007 r. obowiązują nowe stawki myta w Niemczech. Podwyżki uderzą przede wszystkim w dużych importerów.
22 sierpnia 2007 r. niemieckie ministerstwo transportu ogłosiło informację o podniesieniu dotychczas obowiązujących stawek MAUT. Od 1 września dotychczasową średnią stawkę 0,124 EUR/km zastąpiła nowa - 0,135 EUR/km. W komunikacie podano również termin kolejnej zmiany opłat - 30 września 2008 r. Nowe wysokości MAUT już w czerwcu uchwalił Bundesrat.
W nowe dane zaopatrzono systemy wykupu myta przy wjazdach na autostrady. Przeprowadzona aktualizacja danych to pierwsza całkowita zmiana taryf opłat od momentu uruchomienia systemu poboru myta w styczniu 2005 r. Nowe taryfy wprowadzono w związku z obowiązującym przez jeden rok programem udzielania pomocy niemieckim firmom spedycyjnym w nabywaniu pojazdów o niskiej klasie emisji spalin kategorii EURO V oraz redukcji podatków drogowych. Po 1 października 2008 r. program ten się zakończy i myto będzie podwyższane średnio o 0,0065 EUR - czytamy w "Pulsie Biznesu".
Podniesienie opłat za przejazd niemieckimi drogami ma bezpośredni wpływ na podniesienie kosztów działalności firm transportowych.
- Niemal każda podwyżka kosztów ma wpływ na końcowego użytkownika, w tym przypadku na klienta zlecającego usługę transportową. (...) Przyjmując, że MAUT w kosztach przewozu ma zwykle udział od 5 do 12 proc., ta podwyżka spowoduje na 0,3-0,6 procentowy wzrost ceny usługi. Może to niewielka kwota dla mniejszych klientów, ale dla firm, których roczny budżet na transport idzie w miliony EUR, to będą już całkiem poważne pieniądze. Choć oczywiście, nie będzie to tak dotkliwe i trudne do zaakceptowania jak samo wprowadzenie MAUT przed dwoma laty - mówi w "PB" Robert Pastryk, dyrektor handlowy w firmie spedycyjnej Diera.
Grupa Raben informuje na swoich stronach internetowych, że w związku z decyzją niemieckiego ministerstwa transportu proponuje swoim klientom, aby dotychczasowa forma rozliczenia opłat za myto pozostała niezmienna i polegała na prostym przełożeniu, jeden do jednego, relacji kosztu do ilości przejechanych kilometrów.
- Zmianie ulegnie wyłącznie wysokość opłaty wynikająca ze wzrostu stawek obowiązujących w Niemczech od 1 września. Opłata MAUT tak jak dotychczas nie będzie wchodziła w skład podstawowej stawki frachtowej, lecz będzie odrębną pozycją na fakturze, jako niezależny od przewoźnika koszt - dziennik cytuje komunikat firmy.
Pekaes, spółka dysponująca własnym taborem w transporcie międzynarodowym, zarówno całopojazdowym jak i drobnicowym, już zaplanowała podwyżkę stawek MAUT. - Podwyżka opłat za autostrady w Niemczech spowodowała wzrost zabudżetowanych kosztów transportu międzynarodowego na poziomie 0,1 proc. w porównaniu z rokiem 2006 - mówi w "Pulsie Biznesu" Katarzyna Nowakowska z Pekaesu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nowe stawki myta w Niemczech uderzą w importerów