Papierowa prywatyzacja MZK w Opolu

Papierowa prywatyzacja MZK w Opolu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Sprzedaż udziałów albo oddanie prywatnym przewoźnikom kilku linii - to pomysł na prywatyzację wartego ponad 10 mln zł opolskiego MZK. Taką koncepcję przygotował ratusz i na koncepcji najpewniej się skończy.

Jednym z głównych założeń prywatyzacji ma być zmniejszenie obciążenia dla budżetu miasta. Rocznie dopłacamy bowiem blisko 10 mln zł do MZK - informuje opolska "Gazeta Wyborcza". Głównie poprzez dofinansowanie do biletów ulgowych. - Ale jeżeli nawet właścicielem zostanie firma prywatna, to i przepisy i tak nakładają na miasto obowiązek zapewnienia ulg - mówi Tomasz Filipkowski, naczelnik wydziału finansowego, który przygotowywał analizę.

Jak dokładnie miałaby przebiegać sprzedaż udziałów miejskiej spółki, dokładnie nie wiadomo. Ratusz zakłada, że ok. 15 proc. pozostawiono by załodze. - Pozostałe można sprzedać w całości albo tylko częściowo. Można też wziąć pod uwagę pomysł, by na przykład sprywatyzować tylko tabor, czyli sprzedać autobusy. Baza pozostałaby w rękach miasta - mówi naczelnik. Wówczas właściciel płaciłby MZK za korzystanie z zajezdni czy warsztatów.

Ratusz nie wyklucza jednak sprywatyzowania tylko kilku linii. - Problemem do rozwiązania byłaby tu kwestia opłat, czy na każdą linię mieszkańcy musieliby kupować inne bilety, tego nie analizowaliśmy - przyznaje Filipkowski.

Projekt zakłada nawet, że w takim sposobie prywatyzacji mogłoby uczestniczyć kilku prywatnych właścicieli, którzy organizowaliby transport na kolejnych liniach. - To, na jakich dokładnie warunkach, okazałoby się podczas przetargu. Bo tylko w ten sposób moglibyśmy taki system wprowadzić - dodaje naczelnik.

Kiedy może rozpocząć się prywatyzacja MZK? - To na razie tylko teoretyczne rozważania przygotowane na prośbę radnych - odpowiada Mirosław Pietrucha, rzecznik prezydenta Opola. - Póki co z urzędem miasta nie kontaktowała się żadna firma, która chciałaby wziąć udział w prywatyzacji. Nie mieliśmy nawet sygnałów, by była tym jakaś firma zainteresowana. A prezydent nie widzi powodów, by ten proces rozpocząć. Więc takiej decyzji nie zamierza podejmować - dodaje.

Inicjatywę, by ratusz przygotował projekt prywatyzacji, zgłosił Tomasz Kwiatek, radny Stop Korupcji. Czy będzie zatem walczył o to, by została wdrożona? - Nie mieliśmy okazji poznać opinii prezydenta. Jeżeli jednak nie widzi on potrzeby prywatyzowania MZK, to my raczej nie będziemy tego pomysłu drążyć - przyznaje.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Papierowa prywatyzacja MZK w Opolu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!