XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

PKP PLK: czasem niższe ceny w przetargach to problem

PKP PLK: czasem niższe ceny w przetargach to problem
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W wielu przetargach rozpisywanych przez PKP PLK, startujące w nich firmy składają oferty znacząco niższe od wartości kosztorysowej przewidzianej przez zamawiającego. Gdy jest to 60-80 proc. kwoty, zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przydają się przy realizacji innych inwestycji. Gdy oferty są jeszcze tańsze, często pojawia się problem.

- Na ceny, które przedstawiają oferenci, mają wpływ różne czynniki. Inaczej realizuje się pojedynczą inwestycję, na potrzeby której trzeba zorganizować plac budowy i kupić niewielką ilość materiałów budowlanych, niż gdy firma ma placów budowy kilka. Wówczas rozmawia się z dostawcą o innej ilości materiałów. W takim przypadku również koszty stałe rozkładają się na większą liczbę budów – mówi Zbigniew Szafrański, prezes PKP PLK.

- Na pewno większa liczba przetargów przez nas rozpisywanych ma wpływ na obniżenie kosztów własnych wykonawcy robót. Pomimo tej wartości ofert, firmy uważają, że są to kontrakty rentowne. Wartość cen oferowanych w przetargu to często 60-70 kwoty, którą nań chcemy przeznaczyć – dodaje prezes Szafrański. - Zdarzają się również przypadki zupełnie kuriozalne, że np. jest to kilkanaście procent wartości kosztorysowych – oczywiście, nie w przetargach budowlanych, ale procedurach na nadzór inwestorski. Wtedy jest problem - podkreśla prezes PKP PLK. - Trzeba udowodnić takiemu wykonawcy, że za te pieniądze nie jest w stanie wykonać pracy. W tej chwili w prawie zamówień publicznych nie funkcjonuje bowiem określenie „rażąco niskiej ceny” – mówi Szafrański.

- Jeżeli wartość oferowana w przetargu stanowi 60-80 proc. ceny kosztorysowej, moim zdaniem nie ma tutaj wielkiego problemu. Oferty na poziomie 50 proc. to już pewne zagrożenie, że część nakładów będzie chciał wykonawca „odbić” sobie w trakcie realizacji, wskazując np. na roboty dodatkowe, które nie zostały przewidziane – podkreśla prezes PKP PLK.

Niższe od kosztorysowych ceny oferowane w przetargach przez wykonawców powodują, że PKP PLK udaje się zaoszczędzić pewne sumy. – Dzięki temu możemy ująć w planie rzeczy, które znajdowały się wcześniej na liście rezerwowej. W sprawie projektów z listy POIiŚ, decyzja należy do Ministerstwa Infrastruktury. Jeśli zaś chodzi o inwestycje finansowane ze środków publicznych, to na zarządzie co tydzień wprowadzamy w planach 10-15 korekt, polegających albo na zwiększaniu nakładów na określone zadania, albo na powiększaniu zakresu poszczególnych przedsięwzięć – mówi Zbigniew Szafrański. - Na przykład w tym roku planowaliśmy na odcinku Rzeszów – Medyka zrobić tylko jeden szlak Rzeszów Strażów, ale zostaną wyremontowane trzy. Podobnie było z linią Bydgoszcz – Tczew, co mnie osobiście bardzo cieszy, ponieważ szczególnie tor nr 1 jest w bardzo kiepskim stanie. Wykonamy tam wymianę znacznie dłuższego odcinka nawierzchni, niż planowaliśmy pierwotnie – informuje.

Czy jednak niski poziom cen oferowanych w poszczególnych postępowaniach nie odbije się na jakości materiałów wykorzystywanych podczas realizacji inwestycji? - Nie ma takich obaw. Materiały używane przy modernizacjach i remontach nawierzchni kolejowej, obiektów inżynieryjnych, urządzeń sterowania są tak precyzyjnie opisane już na etapie ich produkcji, że nie ma możliwości użycia innych, gorszej jakości przez wykonawcę – mówi Krzysztof Groblewski, członek zarządu PKP PLK.

Pojawia się również pytanie, czy planowane zmiany stawki podatku VAT wpłyną na ceny oferowane przez wykonawców infrastrukturalnych działających w branży kolejowej. – Aby się o tym przekonać, trzeba by było mieć przetarg, który będzie otwarty po zmianie stawki podatku. Na razie większe przetargi, które są w toku, to modernizacja LCS Malbork i LCS Iława, zostały one rozpisane w lipcu. Zobaczymy po otwarciu ofert, jak zmiana stawki podatku wpłynie na wysokość ofert – mówi Zbigniew Szafrański, prezes PKP PLK.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: PKP PLK: czasem niższe ceny w przetargach to problem

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!