Prawie 360 mln zł winni są przewoźnicy kolejowi spółce PKP Polskie Linie Kolejowe
Jak informuje gazeta, rekordzistą jest państwowy przewoźnik towarowy PKP Cargo. Za korzystanie z torów zalega ok. 156 mln zł. Cargo tłumaczy, że realizuje program naprawczy w firmie, przewiduje też, że od maja wzrosną przewozy spółki i będzie ona regularnie płacić swoje zobowiązania.
PKP InterCity, których prywatyzacja zgodnie z planami rządu ma się rozpocząć jeszcze w tym roku, nie zapłaciły faktur na 85 mln zł. Natomiast Przewozy Regionalne – na ok. 66 mln zł.
Z opłatami zalega też część przewoźników prywatnych. Długi dwóch największych – Grupy CTL i PCC Rail – to w sumie 39 mln zł. Pierwszy, który zalega ok. 33 mln zł, od ponad roku jest własnością brytyjskiego funduszu inwestycyjnego Bridgepoint.
Zdaniem Krzysztofa Sędzikowskiego, prezesa CTL Logistic, PKP PLK nie powinny ujawniać takich danych ze względu na tajemnicę handlową. - Zaległości w płatnościach wobec PKP PLK wynikają ze świadomego zarządzania przez nas płynnością finansową i zostały uzgodnione z PKP PLK – mówi "Rzeczpospolitej" prezes CTL Logistics.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PKP PLK mają kłopoty z zatorami płatniczymi