W drugim kwartale tylko cztery spośród dziesięciu pociągów towarowych przyjechały zgodnie z założonym harmonogramem. Niestety, wskaźnik punktualności – 40,7 proc. – pogorszył się w porównaniu z pierwszym kwartałem (42,4 proc.).
To niewątpliwie ekstra cena, jaką płacą przede wszystkim przewoźnicy cargo za rosnący front robót na torach. W efekcie, wzrosła też liczba wyłączeń z ruchu odcinków kolei. Na przewężeniach i objazdach, pociągi cargo muszą przepuszczać pociągi pasażerskie.
Pogarsza to z jednej strony rentowność działania operatorów (wydłuża się czas eksploatacji wagonów, muszą uruchamiać więcej składów i zatrudniać więcej maszynistów), a z drugiej – wpływa na pogorszenie konkurencyjności kolei wobec transportu samochodowego.
Dodajmy, że w I kwartale największy odsetek stanowiły pociągi opóźnione powyżej dwóch godzin, łącznie 73,1 proc.
Licencjonowani przewoźnicy kolejowi uruchomili w II kwartale b. roku blisko 116 tysięcy tras, czyli o o 10,5 proc. więcej niż kwartał wcześniej.
Odwołali oni zarazem 5994 pociągów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pociągi cargo płacą słoną cenę za remonty torów