Dwóch największych krajowych operatorów pocztowych rozpoczyna negocjacje o współpracy - informuje "Rzeczpospolita".
"Liczę, że będą to rozmowy konstruktywne, a nie tylko takie, które będą zasłoną dymną. Nie mam wątpliwości, że obydwa środowiska - operatorzy prywatni i operator państwowy - na współpracy mogą tylko skorzystać" - mówi Rafał Brzoska, prezes Integera.
Firmy mają rozważać projekt współdzielenia swoich placówek. To oznacza, że InPost mógłby korzystać z oddziałów pocztowych PP, a PP z punktów InPostu. To pozwoliłoby zoptymalizować działalność obu sieci i ograniczyć koszty.
Eksperci uważają, że o partnerstwo będzie niezwykle trudno. "Z punktu widzenia biznesowego oczywiście współpraca jest możliwa. Pozostaje jednak pytanie, kto na tym bardziej skorzysta: Inpost, Poczta Polska czy klienci obu tych firm?" - zastanawia się Paweł Kacperek, ekspert rynku logistycznego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Poczta i InPost zakopią topór wojenny?