Poczta Polska i Polska Grupa Pocztowa złożyły swoje oferty w przetargu na dostarczanie przesyłek sądowych - poinformowali operatorzy pocztowi w środę. Niższą cenę za te usługi zaoferowała Poczta, którą prywatny operator oskarża o jej niedozwolone zaniżenie.
"Cena zaproponowana przez Pocztę Polską budzi nasze zdumienie i jest znacznie poniżej cen oferowanych przez nią na rynku detalicznym, jak również na rynku zamówień publicznych. Zakres i wysokie wymagania postawione przez zamawiającego w przetargu, które są niespotykane w żadnym innym zamówieniu, w żaden sposób nie uzasadniają tak niskiej ceny przy tak wysokich kosztach zarządu w grupie Poczty Polskiej" - zakomunikował w prezes Polskiej Grupy Pocztowej Witold Szczurek.
Jak podał, oferta Poczty Polskiej dotycząca przyjmowania, przemieszczania i doręczania przesyłek pocztowych oraz zwrotu przesyłek niedoręczonych na rzecz sądów powszechnych na okres trzech lat jest o wiele niższa od tej zaoferowanej przez publicznego operatora w poprzednim przetargu na obsługę sądów w 2013 r., która wyniosła 580 mln zł, na okres tylko dwóch lat.
"Daje to bardzo poważne argumenty do podejrzeń, że Poczta Polska świadczy usługi na rynku komercyjnym poniżej kosztów w celu eliminacji konkurencji, co jest sprzeczne z prawem polskim i prawem unijnym. Wszystko powyższe wskazuje, że możemy mieć do czynienia z działaniem zabronionym. InPost i PGP działają na zasadach obowiązujących w obrocie gospodarczym - nie możemy oferować zaniżonych cen gdyż jest to działanie na szkodę spółki" - podkreślił Szczurek.
Zaznaczył przy tym, że spółka "rozważa podjęcie działań mających na celu eliminację takich niedozwolonych zachowań".
- Zaproponowaliśmy rynkową i bardzo korzystną ofertę, mając świadomość roli naszej spółki jako kluczowej dla infrastruktury krytycznej państwa i służby dla obywateli w tym specyficznym i arcyodpowiedzialnym przetargu - skomentował Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej. - Potencjalny wybór naszej oferty zakończy dwuletni bałagan.
Zarząd PP zapewnia, że spółka jest przygotowana także do elektronicznego potwierdzenia odbioru przez listonoszy za pomocą tabletów. Zmiana świadczeniodawcy obsługi listów nadawanych przez wymiar sprawiedliwości ma nastąpić od 2016 roku.
Poczta Polska w maju tego roku wygrała konkurs na operatora wyznaczonego na okres latach 2016-25, organizowany przez prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (zdobyła 210 na 220 punktów).
Do obowiązków pocztowego operatora wyznaczonego do świadczenia usługi powszechnej zalicza się m.in. obsługę przesyłek w kraju listów do 2 kg i paczek o wadze do 10 kg, a za granicę - do 20 kg.
Zarząd PP podkreśla, że spółka otrzymując żadnych dotacji z budżetu państwa, od pięciu lat osiąga dodatnie wyniki finansowe zatrudniając blisko 80 tys. osób na umowach o pracę.
Przetarg na świadczenie usług pocztowych w obrocie krajowym i zagranicznym w zakresie przyjmowania, przemieszczania i doręczania przesyłek pocztowych oraz zwrotu przesyłek niedoręczonych na rzecz sądów powszechnych, został ogłoszony 7 maja, przez Centrum Zakupów dla Sądownictwa. Obecnie obsługą pocztową sądów zajmuje się spółka InPost, która wygrała przetarg w 2013 r.
Teraz organizujące przetarg Centrum Zakupów dla Sądownictwa oceni oferty pod kątem m.in.: ceny brutto, gwarantowany wolumen doręczenia lub awizowania krajowych przesyłek pocztowych rejestrowanych, gwarantowanego terminu zwrotu do nadawcy, obszar dostępności elektronicznego potwierdzenia odbioru oraz procenta osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę.
Do czasu nadania depeszy PAP nie udało się skontaktować z organizatorem przetargu.
Zobacz wideo: Brzoska, InPost: nieważne, kto wygra przetarg na przesyłki sądowe