Poczta Polska zarzuca firmie InPost, że ta łamie prawo, dociążając swoim logo przesyłki poniżej 50 gramów, i w ten sposób przejmuje jej klientów. Sprawą zajęła się prokuratura
- To rekompensata za to, że poczta jako operator państwowy musi obsługiwać również mało rentowne obszary, do których nie docierają inni doręczyciele, bo im się to zwyczajnie nie opłaca - wyjaśnia Radosław Kazimierski, rzecznik Poczty Polskiej.
Tymczasem InPost listy takie umieszcza w specjalnych kopertach ze swoim logo w postaci blaszki. Dzięki temu - jak twierdzi państwowy monopolista - przesyłka jest cięższa i prywatna firma może ją samodzielnie dostarczyć do adresata. Na dodatek bierze za to tylko 1,1 zł, czyli ma konkurencyjną cenę. Zdaniem Poczty InPost w ten sposób narusza jej monopol na przesyłki poniżej 50 gramów i łamie zasady uczciwej konkurencji - wyjaśnia "GW".
O swoich podejrzeniach władze Poczty zawiadomiły prokuraturę. - Sprawdzamy, czy można mówić w tym przypadku o nieuczciwej konkurencji bądź oszustwie - mówi "Gazecie" Jacek Para, szef Prokuratury Rejonowej Kraków-Podgórze, do której trafiło zawiadomienie. Prokurator Para zaznacza, że śledczy dostali już pisemne wyjaśnienia prywatnej firmy.
- Sugestie Poczty Polskiej podważające rzetelność naszej firmy są bezzasadne i nieprawdziwe - podkreśla Rafał Brzoska, prezes zarządu InPost. - Zgodnie z prawem pocztowym pojęcie przesyłki obejmuje jej całość, a więc zarówno zawartość, jak i opakowanie, w tym kopertę i jej zabezpieczenia.
InPost tłumaczy, że w ciągu ostatniego roku był kilkakrotnie kontrolowany przez Urząd Komunikacji Elektronicznej. - Nigdy nie spotkaliśmy się z jakimikolwiek zastrzeżeniami ze strony UKE co do zgodności naszej działalności z prawem - podkreśla w dzienniku prezes Rafał Brzoska.
Anna Streżyńska, prezes UKE mówi "GW", że jest to z pewnością obejście prawa pocztowego, ale jej zdaniem nie można mówić o przestępstwie. Przepisy nie mówią bowiem o ważeniu samej zawartości koperty, ale przesyłki, czyli koperty ze znaczkiem, tego, co się w niej znajduje, a także zabezpieczeń. W podobny sposób przesyłki waży również Poczta Polska. Sposobem rozwiązania tego sporu byłaby zmiana prawa pocztowego, ale tu inicjatywa leży po stronie Ministerstwa Transportu - dodaje.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Poczta Polska skarży InPost