Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o publicznym transporcie zbiorowym. Zgodnie z jej zapisami nierentowne, ale potrzebne w danym regionie przewozy, będą organizować samorządy, a pozostałe będą wykonywać komercyjne firmy na zasadach rynkowych.
Jak zapewniał w połowie grudnia minister infrastruktury Cezary Grabarczyk, ustawa zawiera szereg przepisów, które spowodują, że w przyszłości nie powtórzy się taka sytuacja, jak przy wprowadzaniu nowego rozkładu jazdy pociągów - przewoźnicy nie skoordynowali na czas swoich rozkładów, co doprowadziło do bałaganu i braku informacji na dworcach.
Ustawa o publicznym transporcie zbiorowym likwiduje wiele mankamentów. Taki stan rzeczy, jaki był w tym roku, na pewno nie powtórzy się w przyszłym. Sądzę, że wszyscy pasażerowie otrzymają dokładny rozkład jazdy już na początku listopada, a więc z miesięcznym wyprzedzeniem. Tego zabrakło w tym roku przez przeciągające się uzgodnienia między spółkami - mówił Grabarczyk.
Nowe przepisy określają też podmioty, które będą musiały przygotować plan zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego. Są to: gminy liczące co najmniej 50 tys. mieszkańców, powiaty liczące co najmniej 80 tys. mieszkańców, związki i porozumienia międzygminne zrzeszające 80 tys. mieszkańców oraz związki i porozumienia powiatów obejmujące 120 tys. mieszkańców. Przy opracowywaniu planu organizator będzie musiał brać pod uwagę opinie mieszkańców.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Podpisana ustawa o transporcie zbiorowym