Po nowym torowisku pociągi będą mknąć z prędkością 200 kilometrów na godzinę. W ten sposób dojazd z Katowic do stolicy Małopolski trwać może 30 minut.
Nowe torowisko na odcinku Zabrze - Kraków jest fragmentem kolejowej trasy europejskiej E-30, przebiegającej w Polsce od granicy z Niemcami, przez Wrocław, Opole, Gliwice aż do Krakowa. Do tej pory odcinek między Zabrzem a Krakowem, z powodu spodziewanych ogromnych kosztów jego wykonania (około 40 obiektów mostowych) znajdował się na liście rezerwowej. Teraz, kiedy ogłoszono, że Euro 2012 odbędą się w Polsce, a Chorzów i Kraków mogą być arenami mistrzostw, zdecydowano o przesunięciu środków i realizacji w pierwszej kolejności specjalnego połączenia między stolicami Górnego Śląska i Małopolski.
Na tym odcinku supernowoczesne składy zespolone, będą mogły rozwijać prędkość nawet 200 kilometrów na godzinę. Konwencjonalne pociągi ekspresowe będą natomiast mogły jeździć z prędkością 160 kilometrów na godzinę. W praktyce oznacza to, że mieszkańcy aglomeracji, mający dwie godziny wolnego czasu, będą mogli wybrać się pod Wawel nawet na obiad.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pół godziny z Katowic do Krakowa