Polskie samoloty bezzałogowe coraz odważniej wkraczają na globalny rynek zbrojeniowy. Dowodem na to mogą być zaprezentowane podczas targów zbrojeniowych w Kielcach bezzałogowce "FlyEye" i "Manta" produkowane w Gliwicach.
- W polskiej armii służy już od pięciu lat, to dojrzały produkt - powiedział Wojciech Szumiński, wiceprezes firmy i konstruktor dronów. W Kielcach firma zaprezentowała także latający już bezzałogowiec "Manta", który wyróżnia się futurystycznym kształtem, płaskim, aerodynamicznym kadłubem i systemem chowania podwozia zaraz po starcie. On również służyć może do zdalnej obserwacji terenu.
Można nim sterować z dowolnego miejsca, a obraz i parametry lotu przekazywane są drogą radiową bezpośrednio do osoby pilotującej z ziemi maszynę. Na potrzeby wojska zaprezentowano specjalny kontener, który może w czasie akcji stanowić centrum dowodzenia bezzałogowców.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polacy są coraz aktywniejsi w lotnictwie bezzałogowym