Największym wygranym w zawirowaniach wokół embarga gospodarczego nałożonego na Rosję i jej riposty oraz zawirować wokół zezwoleń na przewozy drogowe towarów została Białoruś. Z mało znaczącego kraju wyrosła na ważnego pośrednika w handlu z Rosją i alternatywnego kanału dostaw w przywozie towarów do Rosji - mówi Grzegorz Szenejko, ekspert ds. wymiany handlowej z krajami WNP, właściciel firmy STH Cargo.
Pierwsze uprawniają ich do przewozu towarów z Polski do Rosji – tych jest wystarczająca liczba, podkreśla Szenejko. Drugie dotyczą transportu z „krajów trzecich”, innych niż Polska – i tych wciąż jest stanowczo za mało.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polscy przewoźnicy drogowi tracą rynek rosyjski