Liczba pasażerów na polskich lotniskach rosła w 2008 r. trzy razy wolniej niż jeszcze rok wcześniej. Branży lotniczej coraz bardziej daje się we znaki kryzys.
Według ULC na całym roku zaważył głównie IV kw., w którym z lotnisk skorzystało o 6,5 proc. mniej pasażerów niż w IV kw. 2007 r. To skutek pogłębiającego się kryzysu w branży lotniczej. Najpierw linie lotnicze dobijały wysokie ceny paliwa, a teraz coraz bardziej spowolnienie gospodarcze na świecie. Wiele linii lotniczych, np. irlandzki Ryanair, tnie koszty i zawiesiło część połączeń.
Prym wiedzie cały czas warszawskie Okęcie, z którego skorzystało 9,4 mln pasażerów. Drugi port w kraju - krakowskie Balice - zeszłego roku nie może jednak uznać za udany. Lotnisko odwiedziło 2,9 mln pasażerów, o 4,8 proc. mniej niż rok wcześniej. Nic dziwnego, skoro najpierw bazę zlikwidowały tam linie SkyEurope, później z obsługi połączeń regularnych zrezygnował Centralwings. Krakowski port gonią katowickie Pyrzowice, które obsłużyły 2,4 mln pasażerów, o 22,6 proc. więcej niż rok wcześniej. Najszybciej - o 45 proc. - rosła jednak liczba pasażerów w Poznaniu i Bydgoszczy - wylicza "GW".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polski boom lotniczy się kończy