Osiem największych portów lotniczych w Polsce wyda do 2015 r. na inwestycje (głównie, nie wyłącznie, w rozbudowę terminali i pasów startowych) prawie 4,8 mld złotych.
Dyrektor Marzec zapewnił, że wszelkie statystyki prognozują rozwój ruchu lotniczego w Polsce - zarówno jeśli chodzi o liczbę pasażerów, jak i operacji lotniskowych i wyjaśnia motywy podejmowania decyzji o kosztownych inwestycjach.
- Przedsięwzięcia te realizujemy bez pomocy państwa, bez wykorzystywania środków publicznych. Projekty finansowane są z funduszy unijnych, środków własnych udziałowców, ich realizacja opiera się na zasadach w pełni komercyjnych, a u ich podstaw jest opłacalność ekonomiczna i przedstawiane naszym partnerom parametry ich biznesowej efektywności.
Inwestycje na lotniskach - jak zauważa Marzec - mają swoją specyfikę. Nie da się zwiększać przepustowości lotniska płynnie, zawsze odbywa się to skokowo. Zarządca portu musi więc przewidywać i kolejnymi inwestycjami wyprzedzać wzrost ruchu.
Stołeczne lotnisko Chopina szuka swojej własnej drogi rozwoju i generowania dodatkowego przychodu nie związanego bezpośrednio z operacjami lotniskowymi (tzw. non aviation). W pobliżu terminali na 22-hektarowej działce należącej do Skarbu Państwa powstanie park biznesowy z 17 biurowcami klasy A, hotelami salami konferencyjnymi, infrastrukturą handlową, rozrywkową i rekreacyjną.
- Dzięki niskiej zabudowie, zieleni i wysokim standardom środowiskowym będzie to projekt w pełni zrównoważony - zapewnia Marzec. - Kolejowe połączenie z centrum miasta i bliskość lotniska uczyni z niego najlepiej skomunikowany park biznesowy w kraju.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polskie porty lotnicze planują kosztowne inwestycje