To ironia losu, że wkrótce po tragedii w Smoleńsku Polska zaczęła się dogadywać z Rosją w sprawach lotniczych - zauważa "Dziennik Gazeta Prawna".
Teraz, gdy otwarcie korytarza syberyjskiego jest bliskie, LOT może zacząć poważnie myśleć o Dalekim Wschodzie, nie tylko o Japonii, lecz również o Chinach - czytamy we wtorkowej publikacji "Dziennika Gazety Prawnej".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polsko-rosyjska odwilż w przestrzeni powietrznej