Prawdopodobnie w tym tygodniu okaże się, jak będzie wyglądał rozkład jazdy na linii Malbork - Kwidzyn - Grudziądz, gdzie od 1 marca ruch przejmuje prywatny przewoźnik Arriva PCC, a także czy jest możliwe porozumienie się Arrivy z PKP Przewozami Regionalnymi w zakresie wspólnych biletów okresowych.
Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego nie ogłosił przetargu, lecz skorzystał z formuły zaproszenia do negocjacji. Arriva była jedynym zaproszonym podmiotem. Szefowie UMWP tłumaczyli, iż jest to jedyny przewoźnik, który może zapewnić obsługę tego połączenia szynobusami. Arriva posiada własne szynobusy, a Pomorski Zakład PKP PR „pożycza” je od województwa, więc skierowanie ich na linię Grudziądz-Malbork wiązałoby się z powrotem do obsługi składami konwencjonalnymi jakiegoś innego połączenia.
Mieczysław Struk, pomorski wicemarszałek, nie ukrywa jednak, że posiadanie przez Arrivę szynobusów nie było jedynym powodem, by wprowadzić Arrivę na pomorski rynek. Struk mówi, że wprowadzenie Arrivy ma być motywacją dla PKP PR. – Arriva jest konkurencyjna, warto się przyglądać jakości – mówi Struk.
Istnieje już zarys rozkładu. Pięć par pociągów miałoby kursować w relacji Malbork - Grudziądz i trzy kolejne w relacji Malbork-Kwidzyn. Jak powiedział nam Eugeniusz Manikowski z Departamentu Infrastruktury UMWP, trwają ustalenia z PKP PLK w sprawie szczegółów rozkładu.
Być może w przyszłym tygodniu zostanie on upubliczniony. Nie można wykluczyć, że w rozkładzie pojawią się bezpośrednie połączenia Malbork - Grudziądz - Toruń.
W niedługim czasie mają odbyć się rozmowy między Arrivą i PKP PR na temat wspólnych biletów miesięcznych.
– Ekipa Arrivy, która przyjechała na negocjacje w sprawie dotacji (porozumienie w sprawie wysokości stawek, 12,93 zł za kilometr, zostało zawarte we wtorek - red.), nie miała upoważnienia do rozmów o biletach. Ale to temat ważny, dlatego w przyszłym tygodniu odbędą się dyskusje – powiedział Struk.
Sprawa jest ważna, gdyż obecnie (do końca lutego) podróżni z Kwidzyna czy Sztumu jadący np. do Trójmiasta do pracy czy szkoły, mogą podróżować na jednym bilecie miesięcznym, spółki PKP PR. Od 1 marca, jeśli przewoźnicy się nie porozumieją, trzeba będzie kupować dwa bilety (do Malborka - Arrivy i dalej - PKP PR), co oczywiście mocno podroży koszty.
Zarówno Maciej Królak, rzecznik Arrivy, jak i Paweł Ney, rzecznik PKP PR, zapewniają, że spółki chcą się porozumieć w sprawie wspólnych biletów.