Poznań nie będzie uczestniczył w przebudowie dworca PKP przed Euro 2012. Samorząd skoncentruje się na drogach
Podczas wizyty Herra wysłuchał raportu z prac poszczególnych zespołów, jakie Poznań powołał do przygotowania mistrzostw. A tych zespołów jest czternaście, np. do spraw stadionu, inwestycji drogowych, bezpieczeństwa, hoteli i zakwaterowania itd.
Jeden z ważniejszych z nich - zespół ds. infrastruktury drogowej kierowany przez Bożenę Przewoźną, czeka na to, które z planowanych w Poznaniu inwestycji zostaną ujęte w rozporządzeniu.
- Ono jest kluczowe dla debaty o finansowaniu tych przedsięwzięć - mówił prezydent Poznania Ryszard Grobelny. - Na razie mamy zapewnione ok. 40 mln euro dofinansowania na budowę stadionu. Finansowanie innych projektów związanych z Euro nadal jest sprawą otwartą.
Miasta zawarły z rządem kompromis, który polega na tym, że rozporządzenie Rady Ministrów będzie zmieniane stopniowo. To znaczy, że teraz, w marcu, zostanie uzupełnione przez kilka najważniejszych dla każdego z miast projektów.
A tymi są w przypadku Poznania np. modernizacja dworca PKP, lotniska i inwestycje drogowe, takie jak przebudowa Kaponiery, wydłużenie linii PST do Dworca Zachodniego, odnowa torowisk m.in. na ul. Dąbrowskiego, zakup taboru tramwajowego i inne. Na te projekty wciąż brakuje środków.
Natomiast w czwartek, 28 lutego, ma ruszyć budowa trzeciego piętra drugiej trybuny stadionu przy ul. Bułgarskiej. - Mamy już pozwolenie wojewody - mówi szef POSiR Janusz Rajewski. - Prace potrwają przez sześć miesięcy.
- Nie weźmiemy natomiast prawdopodobnie na swoje barki zadania przebudowy dworca PKP. Nie ma już na to czasu. PKP musi sobie poradzić samo z tym zadaniem - stwierdził prezydent Grobelny.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Poznań: samorząd nie da na dworzec