Pociąg typu FLIRT/TILO dla obsługi uchu regionalnego, którego 14 egzemplarzy pokrewnego typu FLIRT zamówiły w zeszłym roku samorządy województw mazowieckiego i śląskiego, zaprezentowano w Katowicach.
Nazwa pociągu FLIRT jest niemieckim skrótem oznaczenia "Lekki, Innowacyjny, Regionalny Pociąg Motorowy". To nowoczesny odpowiednik jeżdżących po polskich torach tzw. Elektrycznych Zespołów Trakcyjnych (EZT). Każdy czteroczłonowy skład ma 74 m i może pomieścić ok. 500 pasażerów, z czego ok. 200 na miejscach siedzących.
Do zakupu nowych pociągów dla ruchu regionalnego, zarządy woj. śląskiego i mazowieckiego przymierzały się od 2004 r. Wtedy postanowiono, że pociągi zostaną kupione wspólnie - dla obniżenia ceny. Wypracowana między samorządami umowa zakłada, że z 14 zamówionych w zeszłym roku pociągów, 10 trafi do woj. mazowieckiego, a 4 - do śląskiego.
Ostatnie, nowe jednostki dla woj. śląskiego zakupiono ponad 20 lat temu. Prócz 4 kupionych teraz, za ok. 90 mln zł, w budżecie regionu zabezpieczyliśmy już 160 mln zł na kolejne. To zakupy na długo; te pociągi będą jeździły ponad 40 lat- powiedział członek zarządu woj. śląskiego Jarosław Kołodziejczyk. Jak dodał, aby zakupy nowego taboru miały sens, muszą być poparte prowadzonymi przez kolej remontami zniszczonych torów, które teraz w wielu miejscach - również na głównych liniach - wymuszają ograniczenia prędkości nawet do 15 km/h. Kołodziejczyk podkreślił, że do 2013 r. na ten cel w woj. śląskim kolej ma przeznaczyć ok. 4,5 mld zł.
Nowe pociągi będą kierowane na linie, którymi podróżuje najwięcej pasażerów - między Gliwicami i Częstochową oraz Bielskiem-Białą i Katowicami. Przedstawiciele władz regionu zapowiadają starania o pieniądze na kolejne, nowe składy. W Śląskim działa w sumie ponad 500 połączeń, obsługiwanych m.in. przez ok. 180 starych składów EZT.
Pociągi FLIRT/TILO mają m.in. po osiem rozsuwanych wejść z każdej strony, otwarty przedział pasażerski z 90-proc. udziałem niskiej podłogi, klimatyzację. Na odpowiednim torowisku mogą osiągać prędkość 160 km na godzinę.
W Katowicach firma Stadler pokazała egzemplarz pociągu FLIRT/TILO przeznaczony dla włoskiego regionu Lombardia. Pociągi dla polskich odbiorców - noszące handlową nazwę FLIRT - mają być bardzo podobne wizualnie i konstrukcyjnie.
Pokazowy pociąg, po Katowicach, prezentowany będzie we Wrocławiu, potem w Poznaniu i w Warszawie, skąd pojedzie do Siedlec. Tego dnia uroczyście otwarty zostanie tam uruchomiony kosztem ok. 4 mln euro zakład montażowy Stadlera. Tam, od czerwca '07, powstają już pociągi, które trafią na polskie tory.
Moce polskiego zakładu firmy pozwalają na wyprodukowanie jednego pociągu miesięcznie. Do Siedlec dostarczane są lakierowane pudła wagonów i gotowe bloki elektryczne. Na miejscu wykonywane są prace wykończeniowe we wnętrzu, montaż dachu i wyposażenia zewnętrznego oraz końcowe prace przy układach zasilania i kierowania.