Ten rok dla branży może być jeszcze trudniejszy niż ubiegły. Co prawda wieści się, że kryzys się już skończył, ale nie dotyczy to naszej branży - mówi Sławomir Kułakowski, prezes PIPnROK.
Jego zdaniem przynajmniej części problemów udałoby się uniknąć prowadząc lepszą politykę.
- Brakuje strategii dla branży zbrojeniowej. Ona jest konieczna, aby firmy mogły nie tylko realizować już istniejące programy, ale także myśleć o nowych. Dam taki przykład kilka lat temu rozpoczynano program Krab (dotyczy artylerii), później zawieszono go, a teraz ponownie się uruchamia. To oznacza dodatkowe koszta. A tak nie powinno być. Bez stabilnej polityki nie da się rozwijać branży zbrojeniowej – uważa nasz rozmówca.
Zdaniem prezesa Kułakowskiego mitem jest twierdzenie, że branża ma się źle, bo nie jest innowacyjna. – Nie wszystkie rodzaje broni są na bardzo wysokim poziomie technologicznym. Istnieje także możliwość kooperacji. Jednak trudno o nią gdy zakłady nie wiedzą jak za chwilę zmienią się wymagania MON – dodaje Kułakowski.
Dariusz Malinowski
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezes Polskiej Izby Producentów na Rzecz Obronności Kraju o kondycji branży zbrojeniowej