Projekty międzynarodowe szansą dla polskiego przemysłu zbrojeniowego

Projekty międzynarodowe szansą dla polskiego przemysłu zbrojeniowego
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Polskie spółki zbrojeniowe nie uczestniczą w żadnym istotnym międzynarodowym projekcie badawczo-rozwojowym. Skutkuje to brakiem dostępu do najnowszych technologii obronnych i rosnącym zacofaniem krajowego przemysłu w stosunku do zagranicznych konkurentów.

Polski przemysł zbrojeniowy nie nadąża za zagraniczną konkurencją

Eksport polskiego uzbrojenia od lat utrzymuje się na niskim poziomie. W grudniu 2015 r. Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało raport dotyczący eksportu uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Wynika z niego, że w 2014 r. wzrósł on co prawda w stosunku do 2013 r. o 17,4 proc., ale wyniósł jedynie 395 mln euro, podczas gdy przykładowo eksport czeskiego uzbrojenia był w 2014 r. warty ponad 421 mln euro. Ten stan rzeczy wynika w szczególności z ubogiej oferty większości polskich spółek zbrojeniowych.

Poza nielicznymi wyjątkami jak gliwicki Flytronic wytwarzający drony nie rozwijają one własnych konstrukcji i rozwiązań technologicznych oraz nie inwestują w biura projektowe i wysoko wykwalifikowaną kadrę inżynierską. Krajowy przemysł zbrojeniowy nie dysponuje znacznymi funduszami na te cele. Projekty B+R generują wysokie koszty i nie przynoszą zysków w krótkiej perspektywie.

By nie zostać w tyle za konkurencją, wiele przedsiębiorstw jest zmuszona nabywać licencje za granicą, których koszt rośnie z roku na rok. Jednak konkurenci z innych państw decydują się na sprzedaż jedynie takich rozwiązań, które zbliżają się do kresu możliwości rozwojowych. Wciąż są nowoczesne, ale w perspektywie kilku lat zostaną zastąpione przez nowsze, nad którymi już teraz pracują konsorcja firm z kilku krajów. Koncerny chcą przez to obniżyć koszty i zainteresować siły zbrojne większej liczby państw. Polskie przedsiębiorstwa nie uczestniczą w takich projektach. Stają się przez to jeszcze bardziej zapóźnione technologicznie oraz tracą kolejne rynki eksportowe.

Polska nie angażuje się w pełni w prace OCCAR

Polska wciąż nie jest pełnoprawnym członkiem europejskiej organizacji OCCAR (franc. Organisation conjointe de coopération en matière d'armement), która zrzesza Belgię, Francję, Niemcy, Włochy, Hiszpanię i Wielką Brytanię. OCCAR realizuje obecnie 11 międzynarodowych projektów zbrojeniowych, których łączny budżet wynosił w 2015 r. 3,4 mld euro. Wśród nich znajduje się samolot transportowy Airbus A400M, kołowy transporter opancerzony Boxer, czy śmigłowiec szturmowy Tiger. Nawet jeśli polskie firmy samodzielnie opracowałyby którykolwiek z wymienionych systemów, nie mają szans sprzedać ich na rynkach pełnoprawnych członków tej organizacji. Polska uczestniczy w ramach OCCAR tylko w projekcie europejskiej radiostacji programowalnej do łączności szyfrowej (ang. European Secure Software defined Radio - ESSOR).

Angielskie porzekadło mówi, że jeśli nie możesz kogoś pokonać, przyłącz się do niego. Polska powinna zatem dołączyć do państw członkowskich OCCAR, a krajowy przemysł zbrojeniowy aktywnie włączyć się w międzynarodowe prace nad nowymi systemami uzbrojenia i to nie tylko w ramach OCCAR.

Współpraca przy opracowaniu śmigłowca Tiger 2

Pierwsza możliwość współpracy jest związana z projektem wielozadaniowego śmigłowca uderzeniowego Tiger 2, który będzie realizowany przez OCCAR. Liderem projektu jest Airbus Group.

Prezes lotniczego koncernu Guillaume Faury publicznie deklarował chęć współpracy z polskim przemysłem zbrojeniowym przy trwających pracach. Polska w ramach programu „Kruk” dąży do pozyskania kilkunastu nowych maszyn szturmowych, które zastąpią mocno wyeksploatowane śmigłowce Mi-24 produkcji radzieckiej. Jest więc zainteresowana uzyskaniem zdolności przemysłowych w zakresie maszyn wspierających wojska lądowe.

Obecna generacja helikoptera Tiger służy w armiach Francji, Niemiec, Hiszpanii i Australii. Kooperacja polskich przedsiębiorstw zbrojeniowych z koncernami pracującymi w ramach OCCAR przy opracowywaniu kolejnych generacji Tigera byłaby okazją do ich modernizacji technologicznej i obniżenia kosztów prac badawczych. Ponadto poszczególne spółki weszłyby w skład łańcucha dostaw komponentów dla maszyn używanych w innych armiach NATO. Polskie zakłady mają doświadczenie w remontach, serwisowaniu i modyfikacji śmigłowców radzieckich, natomiast konstrukcje zachodnie są im obce. Prace nad Tiger 2, a następnie współpraca przy ich produkcji pozwoliłaby na zmianę tej sytuacji oraz uniezależnienie się od dostaw części z Rosji.

Współpraca przy opracowaniu nowego samolotu wielozadaniowego

Druga możliwość współpracy jest związana z rozpoczęciem przez Korea Aerospace Industries (KAI) prac nad wielozadaniowym samolotem bojowym KF-X nazywanym też Boramae, czyli jastrząb. Pod koniec grudnia 2015 r. koncern lotniczy podpisał w tej sprawie umowę z południowokoreańską agencją ds. zamówień wojskowych (ang. Defense Acquisition Program Administration – DAPA), zgodnie z którą do połowy 2026 r. powstanie 6 prototypów. Produkcja seryjnych nowych maszyn ma ruszyć w tym samym roku. Do 2032 r. południowokoreańskie siły powietrzne (kor. Daehanminguk Gong-gun) otrzymają 120 KF-X. Projekt od 2010 r. wspiera Indonezja, która sfinansuje 20 proc. kosztów projektu szacowanych w przeliczeniu łącznie na 60 mld zł. Rząd w Dżakarcie chce pozyskać 80 maszyn. Ponadto KAI rozwija maszynę FA-50 Light Combat Aircraft, czyli bojową odmianę oferowanego Polsce w ramach przetargu na dostawę samolotów szkolenia zaawansowanego i systemu szkolenia samolotu T-50 Golden Eagle.



Polskę i Koreę Południową wiążą dobre relacje polityczne. W 2013 r. Koreę Południową odwiedził Prezydent RP Bronisław Komorowski i wziął udział w szczycie gospodarczym. Następnie w marcu 2015 r. kraj wizytował wicepremier Tomasz Siemoniak. Prowadził wtedy rozmowy na temat potencjalnej współpracy z koreańskim przemysłem zbrojeniowym. W związku z tym, polskie firmy zbrojeniowe mają potencjalne szanse na współpracę przemysłową z Koreą, w tym z KAI. Samolot FA-50 mógłby z powodzeniem służyć w polskich Siłach Powietrznych zastępując przestarzałe maszyny Su-22 i MiG-29, a KAI w ramach offsetu przenieść produkcję tych maszyn do polskich zakładów. Stanowiłoby to ogromną szansę dla krajowego przemysłu lotniczego, w szczególności dla państwowych Wojskowych Zakładów Lotniczych Nr 1, 2 i 4 w Łodzi, Bydgoszczy i Warszawie. Z kolei Koreańczycy dzięki produkcji w Europie mieliby większe szanse na zlecenia z innych krajów NATO. Natomiast udział zakładów lotniczych zgrupowanych w Dolinie Lotniczej w przedsięwzięciach w ramach projektu KF-X pozwoliłby na opracowanie i pozyskanie nowych technologii i dołączenie w przyszłości do łańcucha dostaw przy produkcji jednego z najnowocześniejszych samolotów na świecie.

Potencjalny udział polskich przedsiębiorstw zbrojeniowych w międzynarodowych projektach badawczych to z pewnością ogromne wyzwanie technologiczne i finansowe. Jednak w dobie rosnącej globalnej konkurencji to również szansa, by zbudować silniejszą pozycję na tym wymagającym rynku i dołączyć do grona liderów w opracowywaniu nowych technologii obronnych.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Projekty międzynarodowe szansą dla polskiego przemysłu zbrojeniowego

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!