Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki skierował w czwartek do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Zbigniewa Kotlarka.
GDDKiA postanowiła na początku czerwca, że droga ekspresowa, której budowa ma kosztować ponad 4,2 mld zł, przebiegać będzie przez Piotrków Tryb. i Bełchatów, a nie Sieradz i Łódź.
Według GDDKiA, wariant trasy S8 przez Bełchatów i Piotrków Tryb. leży w Transeuropejskim Korytarzu Transportowym (TKT), który jest naturalnym przebiegiem dla drogi S8. Zdaniem GDDKiA, istotnym argumentem przemawiającym za wybraniem tego wariantu jest stanowisko Komisji Europejskiej. Stwierdza ona, że dofinansowanie z Funduszu Spójności drogi S8 jest możliwe wyłącznie w przebiegu południowym, pomijającym Łódź.
"GDDKiA podjęła decyzję, która pozostaje w sprzeczności z uregulowaniem zawartym w rozporządzeniu Rady Ministrów. W "Wykazie autostrad i dróg ekspresowych" stanowiącym załącznik do rozporządzenia, jednoznacznie określono przebieg S8 z Wrocławia przez Kępno, Sieradz i Łódź. Nie ma więc żadnych wątpliwości, iż decyzja została podjęta bez podstawy prawnej, a GDDKiA przekroczyła swoje uprawnienia" - tłumaczył na konferencji prezydent.
Obecny w środę w Łodzi dyrektor GDDKiA Zbigniew Kotlarek odniósł się do zapowiedzi władz Łodzi dot. złożenia do prokuratury doniesienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez GDDKiA w sprawie przebiegu drogi S8. "Jesteśmy do dyspozycji. Nasze działania, nasze decyzje były podjęte w dobrej wierze" - podkreślił dyrektor.
Stanowisko Dyrekcji w sprawie przebiegu S8 poparł minister transportu Jerzy Polaczek. Jego zdaniem, zmiana przebiegu trasy może oznaczać utratę unijnych środków na inwestycję (z funduszy unijnych miałoby być sfinansowane 85 proc. kosztów inwestycji).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prokuratura zajmie się przebiegiem drogi S8