Po raz pierwszy od lat lotnisko w Pyrzowicach koło Katowic zanotuje spadek liczby pasażerów w skali roku - pisze "Gazeta Wyborcza" w lokalnym dodatku i zastanawia się nad przyczynami tej sytuacji.
Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, które zarządza portem, przyznaje, że pasażerów jest mniej. Wskazuje jednak, że z powodu kryzysu ruch lotniczy w Polsce spadł o 10-12 proc. W jego ocenie prognozowany przez Towarzystwo spadek liczby pasażerów o 3 proc. to sukces.
"GW" zgadza się z tą opinią, ale zastanawia się, czy winić należy tylko kryzys. Gazeta podkreśla, że wbrew szumnym zapowiedziom GTL nie zdołał ściągnąć do Pyrzowic żadnej nowej linii lotniczej. Tymczasem aż 56 proc. lotów z Pyrzowic obsługuje Wizz Air. Gdyby się wycofał sytuacja lotniska byłaby fatalna. "GW" zauważa też, że Wizz Air nie kwapi się ostatnio z uruchamianiem nowych i ciekawych kierunków.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pyrzowice w letargu. Czyja to wina?