Bałtycki indeks towarowy (Baltic Dry Index - BDI), który śledzi światowe stawki frachtu transportu morskiego ładunków suchych, osunął się wczoraj do rekordowo niskiego poziomu 467 pkt.
"Perspektywy zmiany stawek są bardzo słabe" - skomentował dla agencji Reuters Tony Foster, ekspert z londyńskiej firmy spedycyjnej Marine Capital. „Bardziej zasadne jest dziś pytanie, jak długo potrwa okres tak niskich stawek.”
Przyczyną dalszego osuwania się BDI jest słabnący popyt na przewozy morskie największych importerów z Chin oraz duża podaż wolnych mocy przewozowych armatorów.
Indeks ten mierzy koszty transportu ładunków masowych suchych na głównych 11 trasach międzynarodowych, w tym: rudy żelaza, węgla, cementu, zbóż i nawozów.
BDI kontynuuje od 1985 r. notowania podobnego miernika, Baltic Freight Index, lecz obejmuje już tylko największe masowce, typu Capesize i Panamax. BDI jest notowany od 4 stycznia 1985 roku, kiedy to przyjęto dla niego poziom 1000 punktów.
Wskaźnik DBI szczyt osiągnął w grudniu 2013 roku (2330 pkt.). Od tego czasu, z kilkoma korektami, wykazuje tendencję spadkową. W 2015 roku jego najwyższy poziom notowano w 7 sierpnia (1200 pkt.).
"Brak siły BDI wskazuje, jak duży jest nawis pomiędzy popytem a podażą" - powiedział też Nikolai Stavseth, analityk w norweskim Arctic Securities.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rekordowo niski poziom BDI