Spisujemy nową umowę o kolejowym ruchu granicznym z Rosjanami. Obecnie obowiązująca pochodzi z czasów wczesnego Gierka.
Dzisiaj mają one ogromne problemy z przejazdem na stronę rosyjską. W umowie jest mowa tylko o jednym przewoźniku w Polsce - kolejach państwowych, o prywatnych nie ma słowa. Rosjanie, traktując literalnie warunki porozumienia przez granicę, skłonni są przepuszczać tylko pociągi PKP. Tym bardziej że do takiej interpretacji namawiają PKP Cargo.
Niedawno CTL Logistics ujawnił pismo wysłane do Moskwy przez członka zarządu państwowej spółki, w którym przestrzega on rosyjskie koleje przed wiązaniem się z prywatnym przewoźnikiem, gdyż narusza to warunki umowy wiążącej nas z Rosją. CTL uważa, że w konsekwencji stracił kontrakt na przewóz kontenerów ze Słowacji do Rosji - czytamy w "PB".
Umowa już dawno powinna zostać renegocjowana, ale jak dotąd kolejnym rządom nie udało się tego zrobić. Dopiero niedawno sprawy zaczęły przyjmować inny obrót.
W ubiegłym roku Ministerstwo Transportu zleciło ekspertom zbadanie konsekwencji funkcjonowania umowy w obecnym kształcie, a do Rosjan poszło zaproszenie do wspólnych rozmów. W lipcu doszło do spotkania. Rosjanie po zapoznaniu się z realiami polskiego rynku kolejowego zaproponowali spisanie zupełnie nowej umowy. Kolejne spotkanie zaplanowano na początek przyszłego roku w Moskwie - podał "Puls Biznesu".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Renegocjacje umowy kolejowej z Rosją