Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Ministerstwo transportu pracuje nad zmianami w prawie, które mają uprościć procedury towarzyszące realizacji inwestycji kolejowych. Kolejarze czekają na te zmiany, ale eksperci wskazują, że propozycje uproszczeń mogą budzić wątpliwości prawne.
Pomoc prawna ułatwiająca kolejarzom inwestycje rzeczywiście im się przyda - jak wynika z najnowszych danych resortu rozwoju regionalnego, kolej rozdzieliła na inwestycje współfinansowane z funduszy unijnych dopiero 60 proc. przeznaczonych na nie funduszy na lata 2007-13. Oznacza to, że podpisano umowy na 12 mld zł unijnego wsparcia z ok. 20 mld zł dostępnych środków, a wydano niewiele ponad 3 mld zł.
Według proponowanych zmian m.in. pozwolenie na budowę w przypadku inwestycji ma być wydawane w czasie do 30 dni, również inne pozwolenia, uzgodnienia i opinie wymagane przepisami mają być wydawane w 30 dni. Jedno pozwolenie na budowę ma być też wydawane dla inwestycji prowadzonej etapami, więc inwestor nie będzie musiał powtarzać całej procedury dla każdego etapu. Ponadto projekt przewiduje, że zarządca linii kolejowej będzie mógł czasowo korzystać z nieruchomości podczas realizacji inwestycji i nie będzie musiał wywłaszczać właściciela.
"Jesteśmy zwolennikami zmian w prawie pozwalających na przyśpieszenie inwestycji realizowanych przez PKP Polskie Linie Kolejowe" - powiedział PAP członek zarządu PKP PLK, dyrektor ds. inwestycji Aleksander Wołowiec. "Obecnie przepisy ustawy o transporcie kolejowym nie przewidują możliwości korzystania czasowego z nieruchomości. Za każdym razem musimy wdrażać procedurę podziału nieruchomości i wywłaszczania np. na rzecz Skarbu Państwa. Przedłużające się procedury administracyjne są jednym z bardziej poważnych czynników, które wpływają na tempo naszych prac" - zauważył Wołowiec.
Opracowywane w resorcie transportu przepisy mogą jednak budzić wątpliwości prawne. "Podobnie jak to miało miejsce w przypadku specustawy drogowej, próbuje się po raz kolejny obejść problem uciążliwego funkcjonowania w praktyce procedury administracyjnej poprzez uchwalenie ustawy, będącej swoistym wytrychem w postępowaniu administracyjnym, przy okazji niejako ograniczając jedno z fundamentalnych praw przysługujących stronom postępowania administracyjnego, jakim jest możliwość stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej" - zauważył Kamil Twardowski z kancelarii Kaczor, Klimczyk, Pucher, Wypiór Adwokaci.
Jego zdaniem choć sam kierunek zmian można ocenić raczej pozytywnie, to środki, jakie proponuje ministerstwo wydają się zbyt daleko idące. "Warto w tym kontekście mieć też na uwadze zdanie Trybunału Konstytucyjnego, który niejednokrotnie podkreślał, że ograniczenie prawa własności w demokratycznym państwie prawnym mieć może miejsce jedynie wyjątkowo, a takie wyjątkowe regulacje muszą być ograniczone czasowo" - dodał Twardowski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Resort transportu chce uprościć inwestycje kolejowe