Minister zdrowia Ewa Kopacz zapowiedziała podczas konferencji prasowej zniesienie tzw. podatku Religi, a rzecznik resortu zdementował informacje "Dziennika".
Wprowadzony w ub.r. podatek, zaproponowany przez ówczesnego ministra zdrowia Zbigniewa Religę, to ryczałtowa, 12-proc. opłata, jaką zakłady ubezpieczeniowe przekazują NFZ na leczenie ofiar wypadków. Pobierana jest od składki na polisy ubezpieczeń komunikacyjnych OC.
Ministerstwo Zdrowia proponuje zastąpienie opłaty ryczałtowej, przekazywanej przez zakłady ubezpieczeń do Narodowego Funduszu Zdrowia, regulacją pozwalającą na dochodzenie przez NFZ od sprawcy wypadku lub jego ubezpieczyciela zwrotu kosztów leczenia ofiary. Resort chce, by nowe przepisy obowiązywały od listopada br.
Wcześniej rzecznik resortu zdrowia Jakub Gołąb zaznaczył, iż minister Kopacz nigdy nie planowała podnoszenia wysokości tzw. podatku Religi.
Rzecznik odniósł się w ten sposób do artykułu w poniedziałkowym „Dzienniku” (nasz materiał: Ubezpieczenie auta będzie jednak droższe), gdzie napisano, że w przyszłym roku kierowcy mogą zapłacić wyższe o kilka procent składki ubezpieczenia OC, bo minister zdrowia Ewa Kopacz poważnie rozważa wycofanie się z wcześniejszych obietnic zniesienia tzw. podatku Religi.
Rzecznik resortu zdrowia zaznacza także, iż Kopacz "z całą determinacją dąży do likwidacji podatku Religi".
- Dlatego też stwierdzenie zawarte w artykule: „Nie wykluczam w takim wypadku podniesienia podatku Religi z 12 do 20 proc.” ("Dziennik" podaje, że powiedziała to Ewa Kopacz) jest nie tylko nieuprawnione, ale także nieprawdziwe – oświadczył Jakub Gołąb.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Resort zdrowia chce likwidować podatek Religi