27 osób, głównie obywateli Rosji, doznało różnego rodzaju urazów i złamań w trakcie lotu do Bangkoku, gdy samolot pasażerski wpadł w strefę tzw. turbulencji bezchmurnego nieba - zjawiska, przed którym nie są w stanie przestrzec przyrządy meteorologiczne.
Poszkodowani - 24 Rosjan i trzech obywateli Tajlandii - trafili do szpitala w Bangkoku. Ci z lżejszymi obrażeniami już opuścili szpital, ale wciąż hospitalizowanych jest 12 osób i trwają operacje - poinformowała ambasada Rosji w Bangkoku.
Linie Aerofłot podały w komunikacie, że w trakcie rejsu wystąpiła turbulencja bezchmurnego nieba. "Jej cechą szczególną jest to, że pojawia się ona nie wśród chmur, a w bezchmurnym niebie o dobrej widoczności, gdzie radary meteorologiczne nie mogą wykryć jej nadejścia. W konsekwencji załoga nie może uprzedzić pasażerów o tym, że należy wrócić na swoje miejsca" - oświadczył przewoźnik.
Źródło cytowane przez agencję TASS powiedziało, że samolot został podrzucony do góry o 100-200 metrów i pasażerowie, którzy nie byli przypięci pasami, wypadali w przejście pomiędzy fotelami.
Na nagraniu wideo opublikowanym przez pasażera widać liczne przedmioty wyrzucone z dużą siłą, leżące w korytarzu pomiędzy rzędami foteli.
Na pokładzie Boeinga 777 było 313 pasażerów. Samolot wylądował na lotnisku w Bangkoku bez problemów, sama maszyna nie została uszkodzona i nikt z załogi nie ucierpiał. Później samolot rozpoczął lot powrotny do Moskwy.
Jak głosi komunikat Aerofłotu, co roku odnotowywanych jest około 750 przypadków turbulencji bezchmurnego nieba.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rosja. 27 rannych w nietypowej turbulencji podczas lotu do Tajlandii