Kilka tysięcy rumuńskich kolejarzy protestowało w środę w Bukareszcie przeciwko planowi restrukturyzacji państwowych kolei (SNCFR), który zakłada redukcję 12 tysięcy etatów w ciągu dwóch lat.
"Nie akceptujemy tych zwolnień i jeśli nie dojdziemy do porozumienia z ministerstwem transportu, to zorganizujemy kolejne protesty, a w końcu strajk generalny" - oświadczył przedstawiciel związków zawodowych Gheroghe Popa.
Według urzędnika w ministerstwie transportu Constantina Axinii, kolejarze mogą "wybrać między zwolnieniami z pracy a spadkiem zarobków".
Koleje państwowe zatrudniają w Rumunii około 80 tys. ludzi.