Ruszył nowy system poboru opłat na A4. Czy spodoba się kierowcom? [Wideo]

O północy koncesjonariusz autostrady między Katowicami a Krakowem włączył nowy system poboru opłat - A4Go. Teraz by przejechać trasę, nie trzeba mieć przy sobie gotówki czy karty płatniczej.

By uruchomić mechanizm podnoszący szlaban bramki autostradowej, wystarczy mieć zainstalowane w samochodzie urządzenie A4Go. Plastikowe „pudełko” powinno być przyklejone do przedniej szyby, po prawej stronie lusterka wstecznego.

Urządzenie wydawane jest bezpłatnie. Trzeba tylko zapłacić kaucję w wysokości 50 zł.

- Na ten moment już 950 osób zdecydowało się z tego urządzenia skorzystać - mówi Marta Dobrzańska z firmy Stalexport Autostrada Małopolska.

Jak zapewnia koncesjonariusz tego odcinka A4 korzystanie z systemu opłaca się kierowcom bardziej niż tradycyjne uiszczanie opłaty.

- Premiujemy korzystanie z A4Go 15 proc. rabatem. Na razie „promocja” będzie obowiązywała przez okres wakacji - dodaje Dobrzańska.

Zdaniem prezesa Stalexport Autostrady Małopolskiej z systemu, w pierwszej kolejności, będą korzystać dotychczasowi użytkownicy „kart A4” (flotowe karty wydawane przez koncesjonariusza).

- To jest liczba rzędu 7-8 tysięcy. Myślimy, że bardzo ważny będzie też udział użytkowników systemu Telepass - dodaje Emil Wąsacz, prezes spółki.

Uruchomiony system elektronicznego poboru opłat na odcinku autostrady A4 między Katowicami a Krakowem umożliwia współpracę z innymi rozwiązaniami działającymi w kilku europejskich krajach.

Więcej o systemie A4Go