Wprowadzenie do polskich sił zbrojnych broni produkowanej za granicą musi przynieść korzyści także krajowemu przemysłowi i nauce - powiedział w środę w Sejmie wiceminister obrony Czesław Mroczek.
"Trzeba mieć świadomość, że te duże programy modernizacyjne, nowe zdolności dla sił zbrojnych, to będą w dużej mierze technologie, których w Polsce nie posiadamy. Takie programy, jak system obrony powietrznej, to technologie, które będziemy pozyskiwać poprzez podmioty zewnętrzne" - powiedział Mroczek.
Podkreślił, że musi to być zarazem okazja do pozyskania technologii, których polski przemysł obecnie nie posiada, co umożliwi też samodzielne utrzymanie i naprawę tych systemów. "Realizując nawet te największe programy, w każdym przypadku będziemy chcieli zbudować własną, polską zdolność do serwisowania i remontów tych skomplikowanych systemów" - powiedział.
"Praktycznie w każdym dużym programie z udziałem partnera zagranicznego będzie istotny udział polski" - zapewnił. Ma to także zwiększyć przyszłe szanse polskich firm na eksport nowoczesnych produktów na rynki zewnętrzne. Według wiceszefa MON w dużych programach zagranicznych polskie podmioty będą mogły wnosić własne technologie, strona polska ma finansować prace badawczo-rozwojowe nad własnymi technologiami, dostawca zagraniczny w ramach offsetu będzie też musiał przekazać technologie związane z systemami poszukiwanymi przez polską armię.
"By te założenia, bardzo korzystne z punktu widzenia polskiego przemysłu obronnego, mogły się zrealizować, ten przemysł musi posiadać własny potencjał, by tej szansy nie zmarnować" - zaznaczył Mroczek. Wzmocnieniu pozycji polskiego przemysłu obronnego - dodał - ma służyć konsolidacja wszystkich państwowych firm tej branży w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. "Mamy zatem jeden podmiot, który może być partnerem dla dostawców zagranicznych" - powiedział Mroczek. Zwrócił uwagę, że jest to korzystne także dla MON, które od tej pory ma jednego partnera do rozmów.
Polska Grupa Zbrojeniowa z siedzibą w Radomiu została zarejestrowana w KRS w grudniu ub.r.; oficjalnie zainaugurowała działalność na początku września br. Na początku października PGZ przejęła od Polskiego Holdingu Obronnego (dawniej Grupa Bumar) akcje i udziały ośmiu spółek. W maju PGZ przejęła od skarbu państwa i Agencji Rozwoju Przemysłu 17 podmiotów nadzorowanych dotąd przez resorty skarbu i obrony oraz Agencję Rozwoju Przemysłu.
Koncepcję powołania PGZ i skonsolidowania w niej ponad 30 spółek z rocznymi obrotami rzędu 4,5 mld zł oraz przeszło 16 tysiącami pracowników b. premier Donald Tusk ogłosił we wrześniu ub.r.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rząd: zagraniczne technologie dla wojska z korzyścią dla przemysłu i nauki