Sąd nie aresztował sprawcy karambolu w Krakowie

Sąd nie aresztował sprawcy karambolu w Krakowie
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Krakowski sąd nie aresztował 54-letniego kierowcy, któremu prokuratura zarzuciła spowodowanie katastrofy, w której rannych zostało 11 osób oraz uszkodzono 18 samochodów - poinformowała w piątek PAP Grażyna Rokita z zespołu prasowego Sądu Okręgowego w Krakowie.

Prokurator domagał się aresztowania kierowcy na trzy miesiące. Sąd nie uwzględnił tego wniosku. Wskazał, że kierowca przyznał się do stawianych mu zarzutów, że jechał z przepisową prędkością 50 km na godzinę i był trzeźwy, a w toku postępowania starał się wyjaśnić wszelkie okoliczności zdarzenia. Trudno więc uznać, że będzie utrudniał postępowanie i ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości - uznał sąd.

Ponadto sąd wskazał na możliwe wątpliwości, czy kierowca świadomie dopuścił się przestępstwa, ponieważ świadkowie mówili, że jechał tak jakby zasłabł, że był w szoku i mówił, że nic nie pamięta.

Prokuratura zamierza zażalić się na to postanowienie.

54-letni kierowca Grzegorz O. usłyszał w prokuraturze zarzut, że 19 maja kierując ciągnikiem siodłowym z naczepą i dojeżdżając do skrzyżowania ul. Grota Roweckiego z ul. Kobierzyńską w Krakowie najechał na stojące na czerwonym świetle 18 samochodów, sprowadzając katastrofę w ruchu lądowym, w wyniku której cztery osoby doznały obrażeń ciała na okres powyżej 7 dni, a siedem osób obrażeń ciała na okres poniżej 7 dni.

Kolejny zarzut, jaki usłyszał kierowca, to ucieczka z miejsca wypadku. Grozi mu za to kara od półtora roku do 15 lat pozbawienia wolności.

Podejrzany podczas przesłuchania przyznał się do zarzutów, ale wyjaśnił, że nie do końca jest w stanie opisać zdarzenie. Jak podał, pamięta jedynie, że odpychał swoim pojazdem jakiś inny pojazd i przejechał przez skrzyżowanie, a kolejną rzeczą, która pamięta jest dopiero to, że się zatrzymał.

Kierowca wyjaśnił także, że był zmęczony, ponieważ musiał wracać z towarem, który nie został przyjęty przez odbiorcę. Zaprzeczył, by uciekał z miejsca zdarzenia.

Do wypadku doszło we wtorek 19 maja ok. godz. 14.30 na ul. Kobierzyńskiej w Krakowie. Jak wynika z ustaleń policji, kierowca samochodu scania z naczepą jadąc od ul. Grota-Roweckiego z nieznanych powodów wjechał między samochody stojące na dwóch pasach na ul. Kobierzyńskiej i staranował je, a następnie odjechał. Został zatrzymany przez policję przy udziale strażnika miejskiego i inspektora MPK, którzy ruszyli w pościg i uniemożliwili mu dalszą jazdę.

Jak podawało Krakowskie Pogotowie Ratunkowe, w wyniku wypadku obrażeń doznało 15 osób, z których 10 trafiło do szpitala. Według wstępnej wersji, podawanej przez policję, w wypadku uszkodzonych zostało 19 samochodów.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!