Rosyjski operator Global Ports w I połowie br. uzyskał 286,5 milionów dolarów przychodów, o 4,7 proc. niższe niż rok temu oraz 189,9 mln USD zysku przed opodatkowaniem, który był wyższy o 0,4 proc. r/r.
Licząc wolumen przeładunków GP bez udziału jego fińskiego terminala, wielkość obrotów zmalała o 2,8 proc. r/r, do 1,2 mln TEU, szacuje Lloyd's List.
Przeładunki terminali należących do GP były silnie zróżnicowane. Wzrosły one w porcie Dalekiego Wschodu Wostocznyj – o 8,7 proc. (do 243 tys. TEU) oraz w bałtyckim Ust-Luga Container Terminal, otwartym dwa lata temu – o 146 proc., ale przy niskiej podstawie, do 51 tys. TEU.
Inne terminale nadbałtyckie, leżące w porcie St. Petersburgu, zanotowały spadek wolumenów. Chodzi o terminale: Petrolesport, Moby Dik oraz First Container Terminal, które łącznie przeładowały 939 tys. TEU, o 8 proc. mniej rok/roku.
W zgodnej opinii ekspertów, spadek ten jest konsekwencją wprowadzenia przez kraje zachodnie sankcji gospodarczych wobec Rosji z powodu jej interwencji wojskowej na Ukrainie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sankcje zachodnie uderzyły w rosyjskie terminale kontenerowe