Skandynawski przewoźnik lotniczy SAS (wcześniej Scandinavian Airlines System) planuje likwidację tysiąca miejsc pracy i rozważa przeniesienie niektórych operacji w tańsze regiony UE. Jak tłumaczy koncern, to ruch wyprzedzający związany z rosnącymi cenami paliw.
Jedną z zaplanowanych form oszczędności może być przeniesienie niektórych form działalności poza macierzyste rynki (Norwegia, Dania i Szwecja). SAS szacuje koszty pracy w tych trzech krajach, że są aż 72 procent wyższe niż średnia w Unii Europejskie. Decyzja o ewentualnym utworzeniu baz w innych krajach Unii zapadnie w przyszłym roku.
Obecnie flota przewoźnika liczy 160 maszyn o średnim wieku 10,5 roku. Do tego zamówionych zostało 46 kolejnych maszyn. Samoloty SAS latają do 136 portów lotniczych. Zatrudnienie w firmie sięga 11 tys. osób.
Dariusz Malinowski
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: SAS przygotowuje się na złe czasy i tnie miejsca pracy