Spór o lokomotywy klasy 29 EMD

Spór o lokomotywy klasy 29 EMD
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Minęły już ponad dwa miesiące od wydania przez prezesa UTK decyzji o wyłączeniu z eksploatacji lokomotyw klasy 29 EMD - JT42CWR i JT42CWRM z jednoosobową drużyną trakcyjną.

Nie słabnie jednak konflikt pomiędzy Freightlinerem PL używającym w Polsce tych maszyn i Urzędem - pisze "Rynek Kolejowy". - UTK działa na niekorzyść wybranej przez siebie firmy – twierdzi Rafał Milczarski, prezes spółki.

- UTK jeszcze przed rozpoczęciem przez nas działalności w 2007 roku podjął działania, które odczytujemy jako próbę eliminacji naszej firmy z runku - mówi Rafał Milczarski, prezes Freightliner PL. - Historia tej sprawy jest taka, że lokomotywa JT42CWR, czyli wcześniejsza odmiana lokomotywy, którą posiadamy została dopuszczona do użytku w Polsce w 2002 roku. Od 1 maja 2004 r. regularnie prowadzi w naszym kraju pociągi. Regularnie, to znaczy kilka razy w tygodniu. Jeżdżą one po całym kraju. Ta lokomotywa była prowadzona przez wielu polskich maszynistów i żaden nie zgłaszał zastrzeżeń co do widoczności sygnałów. Jest to lokomotywa, która ma doskonałe właściwości trakcyjne i jest przez maszynistów lubiana - mówi Milczarski.

- Uzasadnienie krzywdzącej dla naszej firmy decyzji UTK jest takie, że maszynista siedząc po lewej stronie ma gorszą widoczność sygnałów, które znajdują się po prawej stronie toku szynowego. W rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie. W sytuacji, w której stanowisko maszynisty znajduje się po prawej stronie, widoczność sygnałów jest gorsza, bowiem semafory są umiejscowione w linii słupów trakcyjnych, a te ograniczają widoczność ich świateł. Historycznie stanowisko maszynisty na polskiej sieci kolejowej umiejscowione jest z prawej strony, ponieważ w lokomotywach parowych z przodu znajdował się kocioł parowy i maszynista nie mógł siedzieć po lewej stronie przy ruchu prawostronnym. I tak już zostało, ponieważ nikt się nie zastanawiał nad tym, że widoczność jest w istocie lepsza, gdy maszynista znajduje się po lewej stronie - kontynuuje szef Freightliner PL.

- Niestety w naszym kraju jest tak, że Urząd Transportu Kolejowego mając szerokie prerogatywy, posługując się językiem, który nie wszyscy rozumieją, może stwierdzić w dowolnej sprawie, że istnieje zagrożenie bezpieczeństwa i w sposób arbitralny utrudniać działalność dowolnemu przewoźnikowi - twierdzi. - My jako firma staraliśmy się i staramy nadal mieć poprawne stosunki z Urzędem. Braliśmy udział w wielu inicjatywach, które dążyły do poprawy wizerunku polskiego rynku transportu kolejowego - mówi prezes Milczarski.

- Niestety, w swej praktyce UTK ociera się o działanie nielegalne. Może się to bardzo przykro skończyć dla wizerunku Polski na arenie Unii Europejskiej - ostrzega prezes Freightliner PL. - Nasze problemy rozpoczęły się w związku z brakiem cierpliwości wobec przedłużającego się i trwającego ponad 7 miesięcy procesu uzgadniania numeracji lokomotyw i wagonów - zaczyna. - Początkowo Urząd werbalnie, jeszcze przed rozpoczęciem przez nas przewozów groził naszej firmie odebraniem świadectwa dopuszczenia na lokomotywę JT42CWR, które zresztą sam wydał w dniu 22 czerwca 2007 r. UTK najpierw wydał świadectwo dopuszczenia na tę lokomotywę klasy 66, ale około połowy lipca 2007 r. zaczął sam kwestionować swoje wcześniejsze decyzje, co zbiegło się z rejestracją i nadawaniem dwunastocyfrowej numeracji lokomotywom. Departament bezpieczeństwa i nadzoru technicznego dyrektora Barburskiego, zajmujący się tą sprawą zamiast koncentrować się na przestrzeganiu Kodeksu Postępowania Administracyjnego i obowiązujących w nim terminów, zaczął kwestionować zasadność wydanej kilka tygodni wcześniej decyzji prezesa UTK.

- W sytuacji krytycznego zagrożenia dalszej działalności naszej firmy, skierowaliśmy w tej sprawie, we współpracy z ambasadą brytyjską w Polsce skargę, która najwyraźniej poskutkowała - twierdzi Rafał Milczarski. - W konsekwencji zanim UTK wydał nam numery na lokomotywy, wprowadził nakaz obsługi dwuosobowej w tych pojazdach. Odwołaliśmy się od tej decyzji, ponieważ została ona wydana bez podstawy prawnej i faktycznej. Wydając kolejną decyzję, która również podtrzymała to, że mamy jeździć dwuosobowo, Urząd faktycznie przyznał nam, że wydał pierwszą decyzję bez podstawy prawnej, ale utrzymał treść decyzji i od tego czasu musimy jeździć dwuosobowo. Oznacza to, że jako jedyna w Polsce firma jesteśmy zmuszeni do przewozów dwuosobowych i ponoszenia dwukrotnie większych kosztów na personel. Interpretujemy to jako próbę „zrównania szans” naszej firmy dysponującej najnowocześniejszym sprzętem i przewagą konkurencyjną i innych firm na rynku, które nie inwestowały w nowy sprzęt i tej przewagi nie mają. Oczywiście mówię ironicznie - zaznacza prezes Freightliner PL. - Nawiasem mówiąc, w Wielkiej Brytanii jazda dwuosobowa jest zabroniona, ponieważ jest dowiedzione, iż dwóch maszynistów nie zwiększa, ale zmniejsza bezpieczeństwo - dodaje.

- Decyzję nr 8 zaskarżyliśmy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który w dniu 1 lutego unieważnił ją i nakazał wstrzymanie jej wykonania UTK - kontynuuje Milczarski. - Od 1 lutego moglibyśmy jeździć jednoosobowo, gdyby nie to, że (1 lutego to był piątek, a 4 lutego to był poniedziałek) 4 lutego Urząd wydał decyzję o innym brzmieniu, ale o tym samym znaczeniu. Tzn. wycofał z użytkowania lokomotywy klasy 29 EMD z jednoosobową obsługą trakcyjną, czyli wydał tę samą decyzję, o takiej samej treści i dotyczącą tego samego, czego dotyczyła decyzja, która została unieważniona przez wojewódzki sąd administracyjny trzy dni wcześniej. Więc już nie tylko UTK działa na niekorzyść wybranej przez siebie firmy, ale działa w pogardzie dla prawa i wyroku sądu administracyjnego - podkreśla Rafał Milczarski.

Co dalej? - Z całą pewnością nasza firma, która aspiruje do tego, żeby być poważnym przewoźnikiem kolejowym w Polsce, dbająca o bezpieczeństwo i jakość pracy naszych maszynistów i innego personelu technicznego, będzie chciała się przed takimi atakami bronić wszystkimi dostępnymi w Polsce i Europie środkami prawnymi - kończy prezes Freightliner PL.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Spór o lokomotywy klasy 29 EMD

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!