Kontrakt na dostawy 204 pojazdów ewakuacyjno-remontowych WZT3 dla sił pancernych Indii, wyceniany na 275 mln dolarów ciągle czeka na akceptację rady nadzorczej Bumaru. Badane są opłacalność i możliwości terminowego wywiązania się z umowy - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Wysoki urzędnik nadzorującego Bumar resortu powiedział "Rz", że opinie ekspertów kwestionują opłacalność przedsięwzięcia. Również trzyletni termin dostaw eksperci uznają za nierealny.
Kierujący Bumarem Łabędy Józef Zakrzewski twierdzi, że przy nadzwyczajnej mobilizacji firmy i pomocy innych spółek Bumaru jest w stanie wykonać kontrakt. - Jeśli mielibyśmy stracić zamówienie, to fabryce w Łabędach grozi upadłość - ostrzega.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Spór w Bumarze blokuje indyjski kontrakt