W czwartym kwartale ub. roku mniej niż co czwarty z każdych dziesięciu pociągów towarowych dotarł do celu o czasie. To najgorszy wynik kwartalny w 2016 roku, wynika z danych opublikowanych przez Urząd Transportu Kolejowego.
Wskaźnik punktualności wynosił w IV kwartale 38,3 proc., w porównaniu z 41,5 proc. w II kwartale, 43,2 proc. w II kwartale i 41,8 proc. w pierwszym.
Zarazem w porównaniach rok do roku sytuacja nieco się polepszyła – w ostatnich trzech miesiącach 2015 r. tylko 35,3 proc. pociągów towarowych dojechało zgodnie z ustaleniami.
Największy pociągów (71,4 proc.) opóźniło się w IV kwartale ub. roku o ponad dwie godziny.
Licencjonowani przewoźnicy kolejowi uruchomili blisko 117,4 tys. tras, czyli więcej o 5 proc. niż w III kwartale (111,8 tys.). Odwołali 6358 pociągów.
Główną przyczyną opóźnień są niewątpliwie trwające roboty na torach, powodujące też zmniejszenie przepustowości linii i konieczność przepuszczania przez pociągi towarowe pociągów pasażerskich.
Jednak nie wyjaśnia to w pełni ani tak wysokiego poziomu opóźnień, ani skali.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Średnie spóźnienie pociągu cargo - 8 godz. 23 minuty