Biurokracja, problemy z własnością gruntów, a przede wszystkim z pozyskaniem wysoko wykwalifikowanych pracowników – to podstawowe bariery dla firm inwestujących w specjalnych strefach ekonomicznych. Mówili o nich w środę w Katowicach uczestnicy seminarium „Specjalne strefy ekonomiczne – ziemia obiecana czy trójkąt bermudzki”
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: SSE: Po grudach, ale do przodu