Strajk portugalskich pilotów sparaliżował lotniska

Na wszystkich portugalskich lotniskach od północy w sobotę trwa strajk pilotów spółki TAP, największego lotniczego przewoźnika w tym kraju. Przyczyną 24-godzinnego protestu są żądania zmiany polityki firmy.

W proteście uczestniczy blisko połowa pilotów zatrudnionych w TAP. Do godzin popołudniowych do skutku nie doszło około stu lotów, z czego połowa na stołecznym lotnisku.

Jak dowiedziała się PAP w centrali firmy, portugalskie linie latają z Lizbony do Warszawy kilka razy w tygodniu, ale na sobotę nie był zaplanowany żaden bezpośredni lot na tej trasie.

Strajk pilotów ma ograniczony zasięg przez wymóg zapewnienia minimalnych usług, np. lotów powrotnych do Portugalii. Bez problemów odbywają się też rejsy między Lizboną a Azorami i Maderą, a także loty do Brazylii, Angoli i Mozambiku.

Rzecznik prasowy TAP Andre Serpa Soares wyjaśnił, że na większości portugalskich lotnisk odbywające się rejsy realizowane są dzięki zakontraktowaniu przez firmę pilotów z innych spółek. Protestujący piloci musieli też zagwarantować ponad 20 lotów z uwagi na obowiązek zapewnienia minimalnej liczby osób do pracy zgodnie z przepisami o strajku.

Według przedstawiciela TAP dzięki stosunkowo wczesnej reakcji firmy udało się przełożyć na inne terminy loty około 25 tys. pasażerów, którzy mieli w sobotę skorzystać z usług tego największego portugalskiego przewoźnika.

- Przykro nam, że wiele osób ucierpiało z powodu dzisiejszego protestu. Był on ostatecznością, z której musieliśmy skorzystać w sytuacji, kiedy kierownictwo TAP systematycznie ignoruje nasze postulaty - tłumaczył Jaime Prieto ze Stowarzyszenia Pilotów Lotnictwa Cywilnego (SPAC).

Strajkujący, głównie piloci z ponad 10-letnim doświadczeniem, domagają się poprawy warunków pracy i polityki zarządzania spółką. Twierdzą też, że ich pracodawca sukcesywnie powiększa liczbę młodych pilotów słabo przygotowanych do profesji.

Od kwietnia br. większość pilotów TAP odmawia pracy w godzinach nadliczbowych. W czerwcu zintensyfikowano protest, organizując kilkugodzinne strajki. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy TAP musiał anulować około 470 lotów.

Szacuje się, że od połowy 2012 r. spółkę TAP opuściło 40 pilotów z ponad 10-letnim doświadczeniem. Skorzystali oni z lukratywnych ofert pracy azjatyckich przewoźników.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Strajk portugalskich pilotów sparaliżował lotniska

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!